Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Ponowne naruszenie ciszy wyborczej. Oficjalna baza Google nie zostawia wątpliwości

Po wczorajszym ujawnieniu prawdopodobnej emisji reklam na Google i MetaAds, ten sam komitet prezydencki został przyłapany na powtórnym naruszeniu ciszy wyborczej – tym razem na innym koncie w ekosystemie Google Ads - podaje tvrepublika.pl. Internauci jeszcze 17 maja, w sobotę, mogli oglądać polityczne reklamy. Dokładne statystyki podała na konferencji prasowej Państwowa Komisja Wyborcza.

Podczas niedzielnej konferencji prasowej Państwowej Komisji Wyborczej jej przewodniczący przekazał, że z 66 odnotowanych wykroczeń z kodeksu wyborczego 56 dotyczy prowadzenia agitacji w trakcie ciszy wyborczej. Odnotowano cztery przestępstwa.

Reklama
"Jeżeli chodzi o wzrost wykroczeń, to z kodeksu wykroczeń wzrosła liczba o sześć, a z kodeksu wyborczego o 10"

- powiedział Marciniak.

Przed godz. 10 PKW podawała, że z policji otrzymała informacje o przypadkach trzech przestępstw, 63 wykroczeń i 56 wykroczeń wynikających z kodeksu wyborczego, do których doszło od północy w sobotę. Przewodniczący przypomniał, że to policja, ewentualnie prokuratura - a nie PKW - są organami ścigania w sprawie wykroczeń czy przestępstw i tam je należy zgłaszać.

Z analizy danych z oficjalnej bazy Google wynika, że grafika promująca negatywną kampanię jednego z komitetów była ustawiona na okres 10–18 maja 2025 r. System odnotował łączny budżet między 3,5 a 4 tys. zł i zasięg 3,5–4 mln wyświetleń.

System odnotowuje też: „ostatnio wyświetlona: 17 maj 2025”. To jednoznaczny komunikat, że reklama dotarła do internautów już w ciszy wyborczej.

 „Czy ta sprawa również będzie tłumaczona błędem systemu?”

- pyta Piotr Okulski.

W sobotę portal niezalezna.pl informował, że jeden ze sztabów prawdopodobnie nie wyłączył w mediach społecznościowych reklam promujących kandydata na prezydenta RP.

Źródło: tvrepublika.pl
Reklama