GaPol: TRUMP wypowiada wojnę cenzurze » CZYTAJ TERAZ »

Polski prawnik pozwał Niemców z Meklemburgii. "Nie można naruszać traktatów unijnych"

Polski prawnik skierował do sądu pozew przeciwko władzom niemieckiego kraju związkowego Meklemburgia-Pomorze Przednie. Zdaniem Polaka, naruszają one unijne traktaty, nakazując wykonywanie odpłatnych testów na koronawirusa osobom wjeżdżającym z zagranicy.

pixabay.com/geralt

O sprawie informuje Radio Szczecin.

Rafał Malujda, polski prawnik, pracujący po obu stronach granicy polsko-niemieckiej, skierował do sądu administracyjnego w Greifswaldzie pozew przeciwko władzom kraju związkowego Meklemburgia Pomorze Przednie. 

- Nam, jako lokalnej społeczności, która funkcjonuje w całym pasie przygranicznym, nie podobają się przepisy mówiące o odpłatnym testowaniu po powrocie z Polski. Rozumiemy, że trzeba wprowadzać różne środki ostrożności w związku z COVID-19, natomiast - w mojej ocenie - nie mogą one naruszać traktatów unijnych, (...) nie mogą naruszać swobodnego przepływu osób

- powiedział prawnik na antenie Radia Szczecin.

Money.pl podkreśla, że koszt takiego testu w Niemczech to ok. 30 euro.

- Podejmowane przez władze landu środki są nieproporcjonalne i stanowią przykład niezgodnej z unijnym prawej ukrytej dyskryminacji - powiedział Malujda, tym razem w rozmowie z money.pl.

Celem działań polskiego prawnika ma być przede wszystkim zmiana dotychczasowych zasad dot. testowania. 

Niemcy już od kilku tygodni pozostają w reżimie dość ścisłego lockdownu. Pojawiają się głosy, że możliwe jest jego przedłużenie co najmniej do 14 marca. Jak wynika z wprowadzonych w Meklemburgii Pomorzu Przednim obostrzeń, pracownicy transgraniczni powinni co najmniej raz w tygodniu wykonać test na obecność wirusa SARS-CoV-2 (nie później niż 4 dni przed wjazdem lub po przyjeździe). 

 



Źródło: money.pl, Radio Szczecin, niezalezna.pl

#testy na koronawirusa

albicla.com@Michał Dzierżak