Polska może stać się hubem wodorowym w ciągu kolejnej dekady i będziemy podejmowali działania, żeby takim hubem się stała. Jedną z Dolin Wodorowych będzie Rzeszów - powiedział podczas konferencji prasowej w Jasionce premier Mateusz Morawiecki.
Morawiecki podczas swojej wizyty na Podkarpaciu powiedział, że przed Polską jest "dekada zmian, która ma szansę wzmocnić nasze państwo we wszystkich jego regionach i taki jest nasz plan dla Rzeszowa, dla Podkarpacia".
Premier podkreślił, że aby skorzystać z tego planu, należy zwrócić się w stronę tego, co "widać dla całego świata, jest podstawowym paradygmatem polityki gospodarczej - to transformacja klimatyczna i energetyczna, która niesie ze sobą możliwości rozwoju dla całych regionów". Jak tłumaczył szef rządu, "jednym z podstawowych elementów tej transformacji jest to, na czym teraz najbardziej zaawansowane państwa świata zaczynają się koncentrować; to gospodarka wodorowa, transformacja uwzględniająca wodór w całym łańcuchu kompetencji, wykorzystująca wodór w produkcji energii elektrycznej".
Według Morawieckiego "Polska może stać się hubem wodorowym w ciągu kolejnej dekady i będziemy podejmowali działania, żeby takim hubem się stała. Jedną z Dolin Wodorowych (...) będzie Rzeszów, Podkarpacie" - zadeklarował premier.
Według niego "już teraz Polska jest jednym z liderów produkcji wodoru na świecie", piątym w ujęciu globalnym, a trzecim w Europie. "Takie możliwości zobowiązują i pokazują, że mamy u nas w Polsce wypracowane kompetencje" - ocenił Morawiecki. Jak dodał, w Polsce będzie pięć Dolin Wodorowych i "to będą główne ogniwa gospodarki wodorowej".
Premier @MorawieckiM w #Jasionka: Chcielibyśmy tu stworzyć jedną z dolin wodorowych w Rzeszowie. Rozwój gospodarki wodorowej pozwoli osiągnąć neutralność klimatyczną i utrzymać konkurencyjność polskiej gospodarki. Jesteśmy 5. producentem wodoru na świecie i 3. w Europie. pic.twitter.com/Xl9UjIg7BN
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) May 18, 2021
Chcemy mierzyć wysoko, wodór ma szansę być paliwem z przyszłości - powiedział szef rządu, zapowiadając, że do 2034 roku powstaną w Polsce elektrolizery o mocy co najmniej dwóch gigawatów.
Szef rządu podczas swojej wizyty na Podkarpaciu zwrócił uwagę, że polskie państwo coraz więcej środków inwestuje w ochronę środowiska, odnawialne źródła energii.
"Przez ostatnie lata zwiększyliśmy wydatki na ochronę środowiska. Wzrosły w latach 2015-2020 o 40 proc." - podkreślił.
Szef rządu wskazał m.in. na program promocji fotowoltaiki "Mój prąd", dzięki któremu skokowo wzrosła liczba prosumentów, jak i zainstalowana moc w panelach PV.
"W Polskim Ładzie dajemy mocne zielone światło dla lepszego gospodarowania energią" - dodał Morawiecki.