– Jeśli szkoda jest wyrządzona powinna być skompensowana, albo zadośćuczyniona – uważa prezydent RP Andrzej Duda. – Jesteśmy na początkowym etapie dyskusji dyplomatycznej na linii Warszawa-Berlin – poinformował doradca prezydenta Paweł Sałek odnosząc się do kwestii reparacji wojennych od Niemiec.
W niedzielę w TVN24 doradca prezydenta został zapytany o zaangażowanie Andrzeja Dudy w kwestię dążenia do otrzymania reparacji wojennych od Niemiec.
Paweł Sałek potwierdził, że prezydent otrzymał raport o stratach wojennych i będzie się z nim zapoznawał. Jak dodał „zdaniem prezydenta, z punktu widzenia prawnego, jeśli szkoda jest wyrządzona, powinna być skompensowana albo zadośćuczyniona".
"Jesteśmy na początku drogi związanej z tym w jaki sposób ta kwestia ma być prowadzona w przyszłości”
- zaznaczył.
Sałek zauważył też, że jesteśmy obecnie na początkowym etapie dyskusji dyplomatycznej na linii Warszawa-Berlin, która na pewno będzie kontynuowana. "Także w aspekcie uświadamiania społeczeństwu niemieckiemu w jaki sposób Polska ucierpiała i w jaki sposób ponieśliśmy potężne straty" - dodał.
Doradca prezydenta zapytany o to, czy prezydent włączy się w rozmowy ze stroną niemiecką odpowiedział, że musi zostać wypracowany kompromis, aby rząd i prezydent mówili jednym głosem.
„Pan prezydent będzie podnosił tę kwestię, tak jak wiele razy to robił w poprzednich latach, bo szkoda powinna być naprawiona”
– dodał Sałek.
Na Zamku Królewskim w Warszawie w czwartek zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Podano, że ogólna kwota strat Polski to 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów zł, co w przeliczeniu daje 1 bilion 532 miliardy 170 milionów dolarów.
W piątek wieczorem wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk poinformował na Twitterze, że przekazał niemieckiemu koordynatorowi do spraw współpracy z Polską Dietmarowi Nietanowi raport o stratach wojennych. "Spotkanie było okazją do rozmowy na temat raportu i reparacji, ale też o wsparciu dla Ukrainy i bieżących wyzwań w relacjach polsko-niemieckich" - napisał polski wiceminister