Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Politycy dyskutują o zamykaniu kościołów. "Wydaje mi się, że jest do tego pole"

Sprawa obostrzeń dotyczących kościołów i miejsc kultu w okresie Wielkiego Tygodnia od kilku dni budzi wiele dyskusji w środowiskach politycznych. Lewica chce zamknięcia kościołów, a przedstawiciele obozu rządzącego - studzą te pomysły.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
Fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska

Wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica) postulowała na antenie TVN24 zamknięcie kościołów.

- Dzisiaj rząd może zrobić jeszcze jedno, żeby służba zdrowia nie pękła w szwach przez liczbę chorych - zamknąć kościoły w okresie Wielkanocy. Dlatego, że poprzez pójście do kościoła ludzie będą się zarażali - mówiła Morawska-Stanecka.

Wskazywała, że niedzielnej mszy można wysłuchać w radiu czy telewizji.

- Episkopat sam, w poczuciu odpowiedzialności za ludzi, powinien powiedzieć: nie przychodźcie - dodała.

Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski stwierdził z kolei, że "najwięcej zarzutów pod adresem Kościoła mają ci, którzy z Kościołem właściwie nic nie mają wspólnego".

- Ale mamy zaostrzone rygory także dotyczące kościołów. Mamy apele o to, że jeżeli tylko ktoś nie czuje takiej potrzeby, to żeby kościoła nie odwiedzał w święta. Mamy apele ze strony hierarchów kościelnych - mówił.

Poseł PiS Bolesław Piecha przyznał, że zamykanie kościołów to sprawa bardzo delikatna.

- Jeżeli sytuacja nie uspokoi się, wydaje mi się, że jest pole, żeby kościoły zamknąć, ale w tym sensie jeżeli chodzi o sprawę odprawiania mszy

- oświadczył Piecha, zaznaczając, że sam jest osobą wierzącą i praktykującą.

 



Źródło: niezalezna.pl, TVN24, pap

albicla.com@michaldzierzak