Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji pod nadzorem prokuratury rozbili grupę przestępczą zajmującą się kradzieżą samochodów w Szwecji, Niemczech i Polsce, które następnie legalizowali i sprzedawali. Do tej pory w śledztwie jest 30 podejrzanych.
Rzeczniczka CBŚP podinsp. Iwona Jurkiewicz przekazała, że nad sprawą od października 2020 roku pracują policjanci z gdańskiego CBŚP pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Słupsku. Śledztwo dotyczy grupy przestępczej, której członkowie są podejrzani o kradzieże samochodów z terenu Szwecji, Niemiec i Polski. "Członkowie gangu wywodzili się głównie z Pomorza" - podkreśliła policjantka.
"Z ustaleń śledztwa wynika, że w skład gangu wchodziły trzy grupy współpracujące ze sobą. Według funkcjonariuszy członkowie gangu mieli określone zadania. Były osoby odpowiedzialne za znalezienie konkretnego modelu auta, jego kradzież, zorganizowanie przeróbek blacharskich czy mechanicznych"
- wyjaśniła.
Według ustaleń śledczych w kolejnym etapie do działań włączali się paserzy i tzw. słupy, na których rejestrowane były skradzione pojazdy. "Po zalegalizowaniu samochody były sprzedawane niczego niepodejrzewającym klientom w Polsce. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że członkowie gangu mogli działać od 2017 roku" - podała.
"Wiele miesięcy zajęło policjantom sprawdzanie w kolejnych urzędach dokumentów dotyczących wytypowanych pojazdów. Funkcjonariusze dokładnie analizowali wszystkie informacje, sprawdzali poszczególne numery, marki, a nawet kolory zarejestrowanych samochodów. Weryfikowano także osoby występujące przy rejestracji pojazdów"
- przekazała.
Wskazała, że przeprowadzona analiza wstępnie wykazała kilkanaście aut, które z dużym prawdopodobieństwem mogą pochodzić z przestępstwa. "Działania były prowadzone od 2021 roku w województwie pomorskim, podlaskim i mazowieckim. Ostatnie uderzenie nastąpiło w powiecie wejherowskim, kiedy to policjanci zatrzymali podejrzanego o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą" - tłumaczyła.
Łącznie w tej sprawie jest już 30 podejrzanych, którym śledczy zarzucają m.in. kradzież z włamaniem, paserstwo, oszustwo czy poświadczanie nieprawdy w dokumentacji. 18 osób usłyszało w Prokuraturze Okręgowej w Słupsku zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, w tym 5 osobom zarzuca się kierowanie gangami.
"W trakcie działań zabezpieczono blisko 30 samochodów różnych marek, części samochodowe i akcesoria, przedmioty służące do kradzieży pojazdów, broń palną, kokainę oraz sfałszowane polskie i niemieckie dokumenty potwierdzające tożsamość, m.in. prawa jazdy czy dowody osobiste. Zabezpieczono mienie należące do podejrzanych na łączną kwotę około 3 mln zł"
- dodała rzeczniczka CBŚP.