Sejmowa komisja sprawiedliwości za uchwaleniem projektu prezydenta Andrzeja Dudy o Sądzie Najwyższym wraz z przyjętymi poprawkami PiS. W najbliższą środę Sejm ma dokonać II czytania tego projektu i przyjętego we wtorek projektu o Krajowej Radzie Sądownictwa. Decyzją komisji poseł Daniel Milewski będzie reprezentował komisję na forum plenarnym Sejmu.
Za pozytywnym zaopiniowaniem dla Sejmu całości projektu prezydenta Andrzeja Dudy, wraz z przyjętymi poprawkami PiS, opowiedziało się 13 posłów, 5 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
74-stronicowy projekt o SN zakłada m.in. badanie przez SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki sądów, w tym z ostatnich 20 lat; utworzenie w SN dwóch nowych izb, w tym Izby Dyscyplinarnej, z udziałem ławników oraz przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta.
- W drugim czytaniu oba projekty można jeszcze udoskonalić. Prezydent dotrzymał słowa - powiedział na koniec obrad wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha.
- Sądy są dla ludzi, a nie ludzie dla sądów - dodała z kolei Zofia Romaszewska.
Swoje niezadowolenie nadal wyrażali politycy totalnej opozycji:
- Projekty nie sprawią, że sądy będą pracować szybciej - twierdził Borys Budka. Zapowiedział, że będzie apelował do prezydenta ws. ustawy o KRS o ponowne weto.
- Chcemy reformy sądownictwa, ale nie chcemy położenia ręki przez polityków na niezależnych sądach - oświadczyła Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Z kolei szef komisji poseł Stanisław Piotrowicz zapowiedział, że to dopiero początek prac nad reformą sądownictwa w Polsce:
- To nie ostatni etap reformy - zapowiedział Stanisław Piotrowicz.
- Zwyciężyła demokracja"- podsumowała poseł Krystyna Pawłowicz.
Komisja odrzuciła wszystkie poprawki zgłaszane przez opozycję. Przyjęto zaś wszystkie poprawki PiS (kilka wycofali sami autorzy).
Burzliwe spory w sejmowej komisji sprawiedliwości, pracującej nad projektem prezydenta Andrzeja Dudy ws. Sądu Najwyższego, wywoływały szczegółowe zapisy w sprawie „dyscyplinarek” sędziowskich.
Wcześniej rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa próbował zabłysnąć w trakcie obrad sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, która kontynuuje omawianie prezydenckiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Po długich wywodach Żurka na temat sędziowskich immunitetów, przewodniczący komisji poseł Piotrowicz wskazał na wyjątkową hipokryzję „nadzwyczajnej kasty”.
W trakcie dzisiejszego posiedzenia komisji dochodziło do licznych spięć słownych. Jak już informowaliśmy, po raz kolejny przeciągać procedowanie próbowali posłowie totalnej opozycji – na czele z Borysem Budką. W końcu parlamentarzysta PO doczekał się mocnej odpowiedzi na swoje skandaliczne zachowanie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Burza na komisji sprawiedliwości. Budka znów chciał robić zamęt i wtedy usłyszał to… WIDEO