Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

PO krzyczała o "niezawisłości sądów", ale wystarczyło, by za kraty trafił partyjny kolega? Sasin o postawie Platformy

- W Polsce nie ma równych i równiejszych, każdy jest równy wobec prawa, niezależnie od tego, czy jest zwykłym Kowalskim, czy ważnym politykiem - mówił w dziś szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin odnosząc się do sprawy posła PO Stanisława Gawłowskiego.

Stanisław Gawłowski
Stanisław Gawłowski
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Sasin komentował dziś w radiowych "Sygnałach Dnia" m.in. protesty działaczy Platformy przed sądem, który zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla Gawłowskiego.

- Widać, ile dla PO znaczy hasło niezawisłości sądów

 - podkreślił minister.

- Kiedy sąd wydaje postanowienie, jak w tym przypadku, o areszcie dla Stanisława Gawłowskiego, to ta niezawisłość sądu przestaje mieć znaczenie. Okazuje się, że sądy podejmują decyzje złe, że trzeba manifestować, trzeba się temu sprzeciwiać

 - mówił Sasin.

CZYTAJ WIĘCEJ: Reakcja PO na aresztowanie Gawłowskiego przewidywalna

- W Polsce nie ma równych i równiejszych, każdy jest równy wobec prawa, niezależnie od tego, czy jest zwykłym Kowalskim, czy ważnym politykiem. Jeśli popełnił przestępstwo, prawo musi być wobec niego tak samo stosowane, a może nawet surowiej

 - powiedział minister.

Przyznał, że głosowanie w Senacie, gdy nie zgodzono się na zatrzymanie senatora PiS Stanisława Koguta, "nie powinno się zdarzyć".

- Nie może być tak, że senatorowie bronią jednego ze swoich kolegów

 - ocenił. Zdaniem Sasina głosowania nad uchyleniem immunitetu, czy zgodą za zatrzymanie, także w Senacie, powinny być jawne.


W niedzielę wieczorem szczeciński sąd zdecydował, że sekretarz generalny i poseł PO Stanisław Gawłowski spędzi w areszcie trzy najbliższe miesiące. Wniosek o areszt złożyła prokuratura. Obrońca Gawłowskiego, mec. Roman Giertych ocenił decyzję sądu jako "złą" i zapowiedział złożenie zażalenia.

Poseł Platformy został zatrzymany w piątek. Tego dnia usłyszał też w prokuraturze pięć zarzutów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym. Dotyczą okresu, kiedy Gawłowski był wiceministrem ochrony środowiska w rządach PO-PSL. Miał wówczas przyjąć jako łapówkę co najmniej 175 tysięcy złotych w gotówce, a także dwa zegarki o wartości prawie 25 tysięcy złotych. 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Platforma Obywatelska #Areszt dla Gawłowskiego #Stanisław Gawłowski #Jacek Sasin

redakcja