Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

„Platforma staje się bezużyteczna". Andruszkiewicz: Salon widzi, że PO tonie. Nową szalupą – Hołownia

– Był pan Palikot, w 2015 wymyślono Nowoczesną Ryszarda Petru, która miała być siłą centrową, proobywatelską. Teraz mamy kolejną próbę, kolejne podejście – Szymona Hołownię. W mojej opinii, niektóre osoby bardzo ważne, których nie znamy z telewizji, a siedzą na zapleczu, reprezentują swoje miliardowe, nie do końca jasne interesy, one wiedzą, że Platforma Obywatelska tonie i w związku z tym muszą szybko sobie zbudować nową szalupę i tam idą ci ludzie z otoczenia Donalda Tuska. A tą szalupą jest Szymon Hołownia – powiedział w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie #Jedziemy sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Adam Andruszkiewicz.

Adam Andruszkiewicz
Adam Andruszkiewicz
TVP Info/print screen, #Jedziemy

Gdy Borys Budka obejmował władzę w PO, Marek Migalski w wywiadzie dla „Liberte” powiedział, że najważniejszym zadaniem Budki będą wybory prezydenckie.

„Nie twierdzę, że jego zadaniem jest wygrana, pokonanie Dudy będzie trudne i krytycy Budki w przypadku przegranej Kidawy-Błońskiej powiedzieliby, że jego przywództwo się nie sprawdziło byliby niepoważni. Będzie jednak wobec tego sam wynik, ale i jaka okaże się kampania, czy będzie zażarta ciekawa walka, czy dobrze zorganizowana przemyślana i koordynowana. Jeśli tak, to nawet jeśli Kidawa-Błońska przegra Budka się obroni.(…) Pokaże, że PO przegrała, ale przecież była to walka nie do wygrania. Jeśli natomiast ta kampania będzie przypominać ostatnią kampanię parlamentarną czy kampanię Bronisława Komorowskiego z roku 2015, to będzie oznaczało mówiąc językiem Ludwika Dorna, którego użył do opisu PiSu, że ta czaszka już się więcej nie uśmiechnie” – cytował Michał Rachoń.

Redaktor przypomniał, że Małgorzata Kidawa-Błońska nie dotrwała nawet do wyborów prezydenckich. „Czy to oznacza, że ta czaszka się już nie uśmiechnie i czy Marek Migalski miał na myśli Borysa Budkę, czy Platformę Obywatelską?" – pytał wiceministra.

Marek Migalski może wpisywać się w taki ogólny trend przyjęty ewidentnie przez pewien salon medialno-polityczny, który broni interesów III RP, tego obozu lewicowo-liberalnego. Ten trend wskazuje bardzo jasno, że na Platformie Obywatelskiej został postawiony polityczny krzyżyk dlatego, że został bardzo mocno nagle wypromowany nowy Ryszard Petru, czyli Szymon Hołownia – celebryta z TVNu – powiedział Adam Andruszkiewicz.

Ocenił, że jest bardzo mocno pompowany. „Z różnych źródeł inwestowane są środki. Widzimy, ze w TVN’ie występuje bardzo regularnie, jest pokazywany jako jeden z nowych liderów opozycji, jako nowa siła polityczna” - podał.

PO - bezużyteczna

"W związku z powyższym, Platforma staje się powoli bezużyteczna, chyba jako ta opcja, która zdaniem tego salonu się wypaliła i nie ma szans na to by wrócić do władzy i ponownie reprezentować interesy tegoż salonu"

– powiedział.

"Pamiętajmy, że salon polityczno-medialny III RP miał w Polsce potężne interesy, które w 2015 roku poprzez zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości zostały przerwane. Wiele interesów zostało naruszonych, m.in. zwycięstwa z mafiami vatowskimi – miliardy złotych zostały wyrwane i przekazane Polakom w postaci 500 plus, 13-tych emerytur, czy ulg podatkowych dla młodych. Dzisiaj toczy się zażarta walka, żeby ten salon wrócił. Niestety, albo stety dla Platformy życie polityczne nie znosi próżni i teraz na to miejsce lansowany jest Szymon Hołownia"

– ocenił.

Rachoń zauważył, że Polacy przyzwyczaili się do tego duopolu PiS-PO, który od roku 2005 dominuje w polskiej polityce. Ugrupowanie Szymona Hołowni przynajmniej formalnie nie jest obciążone błędami i zaniechaniami, wszystkim tym co robiła przez te lata Platforma Obywatelska.

My jako obóz polityczny, który wygrał wszystkie wybory z rzędu od 2015 roku mamy obowiązek rywalizować z każdym, kto powstaje na scenie politycznej i wygrywać w demokratycznych wyborach przekonując Polaków do naszego programu – dziś do Polskiego Ładu. Szymon Hołownia na pewno jest lansowany jako ta nowa jakość, z tym że Polacy przekonają się, że taką nową jakością nie jest. Salon politycznomedialny III RP, który zawsze swoje układy reprezentował i swoich interesów bronił co jakiś czas wypuszcza nowe ruchy polityczne.

Przyznał, że "był pan Palikot, w 2015 wymyślono Nowoczesną Ryszarda Petru, która miała być siłą centrową, proobywatelską. Petru miał być świetnym owym liderem politycznym".

Okazało się, że jest (Petru - red.) nieudolnym politykiem i został rozegrany jeszcze przez Grzegorza Schetynę i wchłonięty de facto przez Platformę Obywatelską i teraz mamy kolejną próbę, kolejne podejście – Szymona Hołownię. Jaka to jest nowa siła, nowa jakość, skoro na jego pokładzie możemy znaleźć chociażby byłych posłów PO. W mojej opinii, niektóre osoby bardzo ważne, których nie znamy z telewizji, a siedzą na zapleczu, reprezentują swoje miliardowe, nie do końca jasne interesy, one wiedzą, że Platforma Obywatelska tonie i w związku z tym muszą szybko sobie zbudować nową szalupę i tam idą ci ludzie z otoczenia Donalda Tuska. A tą szalupą jest Szymon Hołownia

– dodał minister z kancelarii premiera.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#poliytka #Polska

Michał Gradus