Karim Benzema, francuski piłkarz pochodzenia algierskiego, odmawia śpiewania francuskiego hymnu. Stwierdził, że Marsylianka opowiada o wojnie, wzywa do niej, co bardzo mu się nie podoba. Oznajmił też, że w reprezentacji Francji grał tylko ze względów sportowych, a jego ojczyzną jest Algieria.
Karim Benzema udzielił kontrowersyjnego wywiadu "Vanity Fair". Stwierdził m.in. że nie zależy mu na powołaniu do reprezentacji Francji. Padło także pytanie - dlaczego nie śpiewał hymnu Francji?
- Dlaczego nie śpiewam hymnu? Ponieważ Marsylianka opowiada o wojnie, wzywa do niej, co bardzo mi się nie podoba. W reprezentacji Francji grałem tylko ze względów sportowych. Moją ojczyzną jest Algieria
- stwierdził piłkarz w rozmowie opublikowanej przez "Vanity Fair"
Karim Benzema reprezentował Francję we wszystkich drużynach młodzieżowych. W 2004 zwyciężył z zespołem U-17 w Mistrzostwach Europy U-17, co było pierwszym triumfem Francji w tej kategorii wiekowej. W drużynie prowadzonej przez Philippe'a Bergero występował z przyszłymi partnerami z dorosłej kadry. W grudniu 2006 otrzymał powołanie do reprezentacji Algierii jednak odrzucił je, mówiąc później: "Algieria jest krajem moich rodziców i zajmuje specjalne miejsce w mym sercu, jednak od zawsze chciałem grać tylko dla Francji".
Nie wiadomo więc, kiedy Benzema był szczery, czy wtedy kiedy mówił, że od zawsze chciał grać tylko dla Francji, czy teraz, oświadczając, że w reprezentacji Francji grał tylko ze względów sportowych.