Przewodniczący Nowej Lewicy w powiecie koneckim (Świętokrzyskie) spowodował wypadek drogowy pod wpływem alkoholu i złożył rezygnację z członkostwa w partii. Chodzi o Roberta Plecha, który jest jednocześnie powiatowym radnym - podało Radio Kielce.
Przewodniczący Nowej Lewicy w woj. świętokrzyskim, poseł Andrzej Szejna potwierdził, że Plech złożył już rezygnację z członkostwa w partii.
- Jego rezygnację oczywiście przyjąłem, co oszczędziło mi wszczynania jakichkolwiek procedur
- podkreślił.
Do zdarzenia z udziałem Plecha doszło 13 stycznia po godz. 22 w miejscowości Zaborowice w gminie Mniów w powiat kieleckim. Osobowy mercedes wypadł tam z drogi i dachował.
- Kierowcą pojazdu był 45-letni mężczyzna z powiatu koneckiego. Wstępne badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie około 2,3 promila alkoholu. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań
- powiedział mł. asp. Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Szejna stwierdził, że Plech "słusznie zrobił składając rezygnację, bo w partii nie było dla niego miejsca".
- Zrezygnował z członkostwa w partii, która tego typu działań nie toleruje
- dodał poseł.