Papież Franciszek powiedział dziś wiernym, że krzyż nie jest "przedmiotem ozdobnym ani dodatkiem do ubrania, czasem nadużywanym, lecz znakiem religijnym". - Trzeba go kontemplować i zrozumieć - podkreślił podczas spotkania w południe w Watykanie.
W rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański papież zachęcił wiernych do refleksji na temat tego, jak patrzą na krzyż.
- Jak na dzieło sztuki, by zobaczyć, czy jest piękne czy nie? A może patrzę w głąb, w rany Chrystusa, aż do Jego serca?
- pytał.
Wzywał: "Nie zapominajcie: patrzeć na krzyż, ale patrzeć w głąb".
Franciszek dodał, że Jezus musiał umrzeć, by "wykupić ludzi z niewoli grzechu i dać im nowe życie pojednane w miłości". Wierzący - wskazał - muszą przyswoić sobie "prawo paschalne utraty swojego życia, by otrzymać nowe i wieczne".
- Co oznacza utrata życia? Oznacza myśleć mniej o sobie samym, o osobistych interesach, i umieć widzieć i zaspokajać potrzeby naszych bliźnich
- wyjaśnił.
- Spełnianie z radością uczynków miłosierdzia wobec tych, którzy cierpią na ciele i duszy, jest najbardziej autentycznym sposobem na życie Ewangelią, jest niezbędnym fundamentem do tego, by nasze wspólnoty wzrastały w braterstwie i wzajemnej akceptacji
- mówił papież.