Inflacja będzie się obniżała w drugiej połowie przyszłego roku, ale nadal będzie powyżej naszego celu inflacyjnego. Dopiero rok 2026 to moment, kiedy będziemy już w celu inflacyjnym - mówiła w dzisiejszym wydaniu Obserwatora Finansowego TV prof. Marta Kightley, Pierwszy zastępca Prezesa Narodowego Banku Centralnego. Ekonomistka wskazała na pozytywny trend, jaki Bank obserwuje od miesięcy.
Gościem ostatniego wydania była prof. Marta Kightley, Pierwszy zastępca Prezesa Narodowego Banku Polskiego. Ekonomistka odniosła się do najnowszej projekcji Banku.
- Ostatnia projekcja pokazuje, że inflacja będzie kształtowała się średniorocznie powyżej 5 proc. w przyszłym roku - odnotowała.
Projektowana inflacja najpewniej zamrozi w najbliższym czasie wysokość stóp procentowych na obecnym poziomie.
- Oczywiście jak się wypowiadają członkowie Rady Polityki Pieniężnej, tak samo jak prezes NBP, zawsze mówią, że to wszystko zależy od danych. Być może będzie się coś takiego działo w gospodarce, że ta projekcja się już przy kolejnej rundzie zmieni, ale póki co mamy taki obraz - będziemy mieli do czynienia z rosnącą z inflacją właśnie ze względu na te ceny regulowane, w przyszłym roku również
- oceniła, nie wykluczając jednak rozmaitych scenariuszy.
Jak tłumaczyła, dziś „obserwujemy do pewnego stopnia efekt bazy, czyli w tym roku mamy bardzo dobre pierwsze półrocze, a drugie półrocze będzie gorsze, bo będą pozdejmowane tarcze antyinflacyjne”.
- Potem jeszcze w tym pierwszym półroczu przyszłego roku mamy złożenie tych dwóch efektów - to co się dzieje od lipca i to co się dzieje od stycznia. Po tym już inflacja będzie się obniżała w drugiej połowie przyszłego roku, ale nadal będzie powyżej naszego celu inflacyjnego - mówiła dalej.
Oceniła tym samym, że „dopiero rok 2026 to moment, kiedy będziemy już w celu inflacyjnym”.
Jak mówiła prof. Kightley, „oprócz zmiany cen za energię w związku ze zniesieniem tarcz aintyinflacyjnych, obserwujemy też efekt szybkiego wzrostu wynagrodzeń”. - Mamy więc trochę zaszytych niespodzianek w przyszłości, bo patrzymy na efekty zdjęć tarcz na inflację. Po latach wysokiej inflacji trzeba uważnie przyglądać się oczekiwaniom inflacyjnym, bo ich wzrost także przełoży się na wzrost samej inflacji. Na to stopy procentowe niewątpliwie oddziałują - wskazała.
Zaznaczyła, że równie istotne jest przyglądanie się wzrostowi wynagrodzeń, bo - jak mówiła - NBP przewiduje, że „w całym bieżącym roku one będą dwucyfrowe”. - W przyszłym roku wzrosty wynagrodzeń powinny wyhamować, jeszcze bardziej w 2026 roku. Te silne wzrosty wynagrodzeń w to naszej opinii efekt minionej wysokiej inflacji. Wynagrodzenia nadrabiają okres, kiedy gospodarstwa domowe traciły - tłumaczyła.
Prof. Kightley zauważyła, że za szybkim wzrostem wynagrodzeń nie podąża aż tak silny przyrost konsumpcji. - Mieliśmy odczyty dotyczące wydatków gospodarstw domowych. One odbiegają od wzrostu wynagrodzeń czy wzrostu dochodu do dyspozycji. Gospodarstwa domowe więcej oszczędzają niż w przeszłości i teraz jest pytanie, czy to się utrzyma - powiedziała.
Dodała jednak, że „nasze nawyki konsumpcyjne też się tak bardzo szybko nie zmieniają”. - Nie jest tak, że jeżeli gospodarstwa domowe mają więcej dochodu, od razu się rzucają i więcej chodzą do restauracji czy do fryzjera - porównała.
Nie wykluczyła, że oszczędzanie może się brać z obawy o przyszłość. - Jeżeli gospodarstwa będą więcej oszczędzać, pojawi się możliwość zwolnienia podnoszenia cen przez sprzedawców, producentów dóbr. Jeśli nie ma spodziewanego popytu, nie można za bardzo podnosić cen. To zaprowadzi nas do obniżenia inflacji, a w konsekwencji, także stóp procentowych - zapowiedziała.
Prof. Marta Kightley: „(…) Dlaczego ta inflacja jest taka ważna, bo to też jest takie pytanie, na które trzeba sobie odpowiedzieć: dlaczego inflacja jest ważna, niska inflacja jest ważna dla gospodarki?" (...) Zobacz całą rozmowę ➡ https://t.co/oOJR3c7heI pic.twitter.com/KB8Ic3aozU
— Biuro Prasowe NBP (@BiuroNbp) July 8, 2024
W telewizji „OF TV” znajdą się najwyższej jakości treści – wywiady, analizy i dyskusje – o tematyce dotyczącej bankowości centralnej, ekonomii, finansów i gospodarki. Gośćmi będą uznani eksperci i praktycy życia gospodarczego z Polski i zagranicy.
Obserwator Finansowy to portal, wydawnictwo i telewizja, tworzone przez redakcję OF oraz niezależnych ekspertów ekonomicznych. Portal internetowy Obserwator Finansowy jest obecny na rynku już od przeszło 15 lat. Przez ten czas zdobył uznanie odbiorców, którzy uważają go za skarbnicę wiedzy, ciesząc się bardzo dobrą opinią w środowisku ekonomicznym.
ObserwatorFinansowy.pl jest jednym z najbardziej opiniotwórczych serwisów ekonomicznych – w 2023 r. znalazł się w pierwszej czwórce najczęściej cytowanych portali o profilu ekonomiczno-biznesowym w rankingu przygotowywanym przez Instytut Monitorowania Mediów (IMM). Obserwator Finansowy jest również do nabycia w salonach prasowych i na stacjach paliw w całej Polsce w formie drukowanego kwartalnika.