Trybunał Konstytucyjny orzekł, że zakres działania komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją. TK rozpatrywał skargę grupy posłów PiS, dotyczącą uchwały o powołaniu tej komisji.
B. wiceszef MSZ Paweł Jabłoński (PiS) podkreślił, że komisja ds. Pegasusa została powołana uchwałą, która "właśnie została wycofana z polskiego obrotu prawnego".
"Taki jest skutek orzeczenia Trybunału. Komisja powinna zakończyć swe prace, a jeśli większość sejmowa chciałaby taką komisje powołać na nowo, to może to zrobić, ale musi to zrobić zgodnie z prawem"
- powiedział. Wskazał, że należy więc przedstawić nową uchwałę.
Nie ma "sędziów dublerów"
Polityk odniósł się również do kwestii dot. składu orzekającego podkreślając, że w polskim systemie prawnym nie ma "sędziów dublerów".
"Wszyscy sędziowie zostali powołani prawidłowo. Oni orzekają i ich wyroki trzeba szanować, nawet jeśli się komuś nie podobają"
- podkreślił. "Prawa trzeba przestrzegać, zwłaszcza jeśli praworządność miało się na ustach i na sztandarach" - dodał.
Polityk PiS został również zapytany, czy b. minister sprawiedliwości oraz inni politycy PiS będą stawić się przed komisją, jeśli zostaną wezwani.
"Nasi posłowie nie biorą udziału w pracach tej komisji od momentu postanowienia zabezpieczającego TK, dlatego, że ona już de facto od tego czasu powinna wstrzymać swoje prace. Nie wstrzymała, co również było naruszeniem prawa. Natomiast w tym momencie ta komisja nie ma podstawy prawnej do działania" - powiedział.
"Jeśli miałbym komuś przedstawiać jakąkolwiek sugestię w tej sprawie, to powiedziałbym, że nie ma absolutnie żadnego uzasadnienia, aby stawiać się przed ciałem, którego funkcjonowanie nie ma podstawy prawnej" - podkreślił.
Politycy PiS zrezygnują z zasiadania w komisji?
W komisji ds. Pegasusa zasiada trzech posłów PiS: Marcin Przydacz, Mariusz Gosek i Sebastian Łukaszewicz.
Gosek powiedział, że po orzeczeniu TK każda czynność dokonana przez komisję będzie przestępstwem z art. 231 Kodeksu karnego.
"Orzeczenie jest jednoznaczne. Uchwała ws. powołania komisji została podjęta przez źle obsadzony Sejm. Nie było już wtedy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. A druga przesłanka to, że politykom nie powinna być udostępniana wiedza o zgodach na stosowanie kontroli operacyjnej. Ta komisja to jest przykład tego, jak się burzy bezpieczeństwo państwa. Mam nadzieję, że zaprzestanie swoich działań"
- powiedział Gosek.
Przypomniał, że członkowie komisji z ramienia PiS dostosowali się do postanowienia zabezpieczającego TK, które mówiło że komisja ma zaprzestać działań do czasu wyroku TK. "Czekaliśmy na wyrok. W tym momencie nie pozostaje nam nic innego, niż tylko złożyć rezygnację" - zapowiedział Gosek.
Marcin Przydacz zapewnił, że posłowie PiS zastosują się do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. "Muszę się przyjrzeć dokładnej treści orzeczenia. Bazując na postanowieniu o zabezpieczeniu wydanym w maju przez Trybunał - ja nie zostałem odwołany ze składu komisji, tylko jako komisja zostaliśmy zobowiązani do powstrzymania się od działań. Po odpowiedniej analizie orzeczenia podejmiemy decyzję, ale na pewno zastosujemy się do jej treści" - zapowiedział.
Sebastian Łukaszewicz powiedział że decyzje w sprawie dalszych kroków jeszcze nie zapadły.
Trybunał Konstytucyjny orzekł we wtorek, że zakres działania komisji śledczej ws. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją. Według TK, uchwała o powołaniu komisji została dotknięta "wadą prawną" ze względu na niedopuszczenie do głosowania nad jej powołaniem Macieja Wąsika oraz Mariusza Kamińskiego.
Posłowie PiS zaskarżyli w marcu art. 2 uchwały Sejmu z 17 stycznia 2024 r. w sprawie powołania komisji śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus, w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.
W maju TK wydał postanowienie, które zobowiązuje komisję śledczą ds. Pegasusa do powstrzymania się od "dokonywania jakichkolwiek czynności faktycznych lub prawnych" do czasu rozpatrzenia przez TK wniosku grupy posłów o zbadanie zgodności z kontynuacją uchwały o powołaniu komisji.