10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Rząd Izraela zatwierdził porozumienie z palestyńskim Hamasem w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy oraz uwolnienia zakładników • • •

Tusk z wystąpieniem na kongresie partii włoskiego kolegi Putina. Były premier wychwalał Berlusconiego

Czołowi politycy Europejskiej Partii Ludowej, Donald Tusk i Manfred Weber, podczas kongresu włoskiej partii Forza Italia, wychwalali jej lidera Silvio Berlusconiego. Były włoski premier, który przez lata był bliskim przyjacielem Władimira Putina, kilka dni temu wzywał do nakłonienia Ukraińców do przyjęcia żądań rosyjskiego dyktatora.

Władimir Putin i Silvio Berlusconi w 2019 r.
Władimir Putin i Silvio Berlusconi w 2019 r.
fot. Kremlin.ru, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=80184609

W dniach 20 i 21 maja w Neapolu odbył się pod hasłem "Italia del Futuro" kongres włoskiej partii Forza Italia, na czele której stoi były premier Włoch, Silvio Berlusconi. Podczas dwudniowej imprezy, krótkie przemówienie do zgromadzonych gości skierował Donald Tusk, szef Europejskiej Partii Ludowej, w skład której wchodzi Forza Italia. 

- Jak wyzwolić się z naszej zależności od rosyjskiego gazu bez zmuszania naszych rodzin i tak już obciążonych kryzysem do dźwigania nieznośnych ciężarów? To zależy od nas, ludowców europejskich, by uczynić to sprawiedliwie i w sposób zrównoważony między egoizmem jednych a ekstremizmem innych. Forza Italia od początku swojej działalności była fundamentalną częścią rodziny EPL. Osobistości takie jak Antonio Tajani [były przewodniczący Parlamentu Europejskiego], są dziś punktem odniesienia nie tylko dla naszej partii, ale i dla wszystkich obywateli Unii Europejskiej, którzy spoglądają na nas z nadzieją i wiarą - mówił Tusk w nagraniu wideo.

- Jestem całkowicie przekonany, że dzięki przewodnictwu Silvio Berlusconiego Forza Italia będzie nadal siłą napędową dla Włoch i lepszej Europy i bardziej konkurencyjnych rozwiązań wobec przyszłości

- dodał lider EPL.

W Neapolu był zaś szef frakcji EPL w Parlamencie Europejskim, Manfred Weber, który również pospieszył z pochwałami dla Berlusconiego i Tajaniego.

- Włochy pokazały przywództwo w czasach pandemii i odbudowy ekonomicznej i zjednoczeni pokonamy kryzys spowodowany wojną Putina

- mówił Weber.

Sam Berlusconi podczas kongresu swojej partii twierdził, że "wysyłanie broni na Ukrainę oznacza, że jesteśmy współwalczącymi, że też jesteśmy w stanie wojny".

Na łamach "Corriere della Sera" powtórzył tezy swojego wystąpienia. - Spróbujmy szybko zakończyć tę wojnę. Gdybyśmy mieli wysyłać broń, lepiej byłoby nie chwalić się tym tak bardzo - twierdził. Dodawał, że "zjednoczona Europa musi złożyć propozycję pokojową, starając się skłonić Ukraińców do zaakceptowania żądań Władimira Putina".

Berlusconi ubolewał także, że sankcje nałożone na Rosję wyrządziły tamtejszej gospodarce duże szkody. W kwietniu były trzykrotny premier Włoch zdobył się na słowa krytyki wobec działań Putina, twierdząc, że jest nimi "rozczarowany i zasmucony". Przyznał, że mylił się w oceni rosyjskiego przywódcy.

Silvio Berlusconi to przez lata bliski kamrat Władimira Putina. Politycy gościli się wzajemnie wraz z rodzinami w prywatnych posiadłościach. Włoch wielokrotnie publicznie chwalił przywódcę Kremla i bronił jego agresywnych działań, także w 2014 r., gdy Berlusconi swoim wyjazdem na Krym uprawomacniał jego aneksję przez Federację Rosyjską.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, tvp.info,

md