"Donald Tusk musi odciąć się od swojej błędnej i obłędnej polityki wobec Rosji" - zaapelował premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej. Premier nazwał politykę Tuska od czasu wizyty na Kremlu 15 lat temu, "wielkim błędem geopolitycznym i strategicznym", w który brnął szef Platformy Obywatelskiej.
Zwracam się z apelem do Donalda Tuska. Aby odciął się od swoich błędów, które zaczęły się równo 15 lat temu, podczas jego wizyty na Kremlu. Aby przyznał się do wielkiego błędu geopolitycznego, wielkiego błędu strategicznego, w który brnął, który realizował właściwie ku satysfakcji naszych zachodnich sąsiadów, którzy tworzyli sobie swoje ówczesne powiązania z Rosją
- powiedział Mateusz Morawiecki.
Dziś świat zachodni przyznaje rację rządowi Prawa i Sprawiedliwości. Słyszę to praktycznie w każdym tygodniu: tak, to wy mieliście rację co do Rosji, co do jej barbarzyńskiego nastawienia do sąsiadów. Dlatego tak ważne jest, by w szczególności dzisiaj tuż przed wizytą naszego najważniejszego sojusznika w Polsce, przed rocznicą agresji rosyjskiej na Ukrainę, Donald Tusk zdecydowanie odciął się od swoich zasadniczych, fundamentalnych błędów. Liczę na to, że przewodniczący największej partii opozycyjnej musi odciąć się od swoich błędów. Od swojej błędnej i obłędnej polityki
- dodał.
Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że równo 15 lat temu, 8 lutego 2008 roku, Donald Tusk udał się z wizytą do prezydenta Władimira Putina, gdzie - jak mówił - powiedział, że Polska jest gotowa do odmrażania relacji rosyjsko-polskich.
Ten zasadniczy zwrot został zauważony nie tylko przez Rosję, ale również przez naszych sojuszników. To właśnie w konsekwencji tamtej wizyty, 15 lat temu, doszło do przewartościowania bardzo wielu spraw i tragicznego rozwoju wydarzeń
- mówił premier.
Dodał, że zmianę w polityce zagranicznej, do której doszło po spotkaniu Tuska z Putinem, dostrzegał i przestrzegał przed nią prezydent Lech Kaczyński, "uważając ją za krótkowzroczną i naiwną", która "doprowadziła do bardzo głębokich zmian w naszym otoczeniu geograficznym, w naszym bezpośrednim otoczeniu w regionie".