Znany z krytycznego stosunku do przeprowadzanych przez rząd ZP reform wymiaru sprawiedliwości prof. Marcin Matczak skrytykował stanowisko I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej ws. „odmrożenia” Izby Dyscyplinarnej SN po orzeczeniu TSUE. Wątpliwości profesora w tej sprawie postanowił rozwiać były senator PO Robert Smoktunowicz, podkreślając ignorowanie ze strony Matczaka obowiązującego w Polsce prawa konstytucyjnego.
We wtorek Komisja Europejska zagroziła Polsce sankcjami finansowymi za ewentualne niewykonanie decyzji i wyroku TSUE dotyczącego Izby Dyscyplinarnej SN. Zwróciła się do Polski o potwierdzenie do 16 sierpnia, że zastosuje się ona do nich. "W przypadku niespełnienia tej prośby Komisja zwróci się do TSUE o nałożenie kary na Polskę" - ostrzegła Komisja.
Tuż po ogłoszeniu przez TSUE wyroku dotyczącego Izby Dyscyplinarnej SN I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska cofnęła „zamrożenie” Izby Dyscyplinarnej, uzasadniając, że „zarządzenie miało obowiązywać do wydania wyroku przez TSUE albo przez TK”, jak podkreśliła „obie te przesłanki zostały spełnione”.
Manowska w rozmowie z „Rzeczpospolitą” powiedziała m.in., że zastanawia się „jakie podjąć dalsze kroki”. - Czekam na informacje od premiera. To rząd jest odpowiedzialny za relacje z UE i wyrok był notyfikowany rządowi. Po uzyskaniu oficjalnej informacji podejmę działania. Mam wrażenie, że wydając postanowienia tymczasowe w ostatnich latach, TSUE zapomina o art. 5 traktatu o UE, wyznaczającym granice jej kompetencji - stwierdziła.
Sędzia podkreśliła, że musi „kierować literą polskiego prawa”, bo jak tłumaczyła, „tylko ono może określać ramy funkcjonowania sądów”. - Rząd ma miesiąc na poinformowanie, jakie środki zamierza podjąć, by wykonać wyrok – dodała.
Stanowisko I Prezes Sądu najwyższego stało się przedmiotem krytyki ze strony polityków KO, Lewicy i PSL, a prawniczy autorytet totalnej opozycji i sprzyjających jej mediów, który występuje przeciwko reformie wymiaru sprawiedliwości dorzucił swoje „trzy grosze” na Twitterze.
- Kiedy Prezes Manowska odmrażała Izbę Dyscyplinarną, uznała, że to jest w jej kompetencji. Więc zamrożenie też jest. Skoro wtedy nie pytała Premiera, czy może odmrozić, nie powinna pytać teraz, czy może zamrozić. Wtedy nie potrzebowała zielonego światła. Dlaczego teraz potrzebuje? – spytał Matczak.
Odpowiedzi udzielił mu były senator Platformy Obywatelskiej, adwokat Robert Smoktunowicz, podkreślając, że Matczak jako profesor prawa powinien znać prawo konstytucyjne.
- Podpowiem bo to wiedza studenta, który zaliczył prawo konstytucyjne. Odmrożenie wynikało z orzeczenia TK. Zamrożenie może wynikać li tylko z rozpoczęcia rządowych prac nad zmianą ustawy o SN, jeśli rząd uzna to konieczne po orzeczeniu TSUE. Proszę nie dziękować…
- napisał Smoktunowicz.
Tymczasem w starciu prawnik vs prawnik ... pic.twitter.com/ysjVW7QY1V
— Marcin Palade (@MarcinPalade) July 23, 2021