Opozycja jest za życiem czy za aborcją? – pyta poseł PiS i przypomina niedawne aktywności „totalnych”
Rząd Prawa i Sprawiedliwości pokazał Polakom przede wszystkim to, że ich słucha, wsłuchuje się w głosy różnych środowisk – mówi w rozmowie z niezalezna.pl poseł PiS Joanna Borowiak, pracująca w sejmowej komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Mówiła również o opozycji, która dziś broni osób niepełnosprawnych protestujących w Sejmie RP, a nie tak dawno maszerowała w „czarnych protestach”, gdzie walczono o prawo do aborcji, także dzieci niepełnosprawnych.
W Sejmie trwa protest rodziców osób niepełnosprawnych. Opozycja usiłuje ugrać coś na dramacie tych osób.
Poseł PiS Joanna Borowiak w rozmowie z naszym portalem zwróciła uwagę na niedawne aktywności niektórych polityków totalnej opozycji.
Obserwuję to, że przedstawiciele totalnej opozycji podsycają tę sytuację. Z ogromnym zdumieniem zobaczyłam, jak posłanki Nowoczesnej rozmawiają, chcą wesprzeć rodziców dzieci niepełnosprawnych - to bardzo dobrze. Zdumienie moje bierze się jednak stąd, że jeszcze nie tak dawno te same osoby ubrane na czarno maszerowały w „czarnych protestach” z hasłami na ustach, aby zezwolić na aborcję, także dzieci niepełnosprawnych. Dziś przychodzą do Sejmu i mówią coś zupełnie innego. Ja mam nadzieję, że to jest bardzo poważne i prawdziwe nawrócenie oraz zmiana sposobu myślenia, myślę o takim politycznym nawróceniu. Opozycja powinna się określić, po której stronie tak naprawdę stoi, czy chce pomagać, czy chce na osobach niepełnosprawnych, na ich dramatach budować swój kapitał polityczny, bo dzisiaj tak to wygląda
– powiedziała nam poseł Borowiak.
Opowiedziała, w jakim stanie rząd PiS zastał państwo po wyborach w 2015 roku.
Zastaliśmy sytuacje w obszarze polityki społecznej bardzo poważnie zaniedbaną. Po tym proteście także widać, że bardzo wiele i jak wiele jest do naprawienia. Ja przypomnę, to nasz rząd zaproponował ustawę za życiem – to jest pierwsza taka ustawa w Polsce Jest ona systematycznie poszerzana. Wydatkowana jest coraz większa pula środków
– powiedziała.
W tej chwili w Sejmie w komisji polityki społecznej i Rodziny, w której pracuję, toczą się prace nad kolejnym poszerzeniem zakresu i kolejnym wsparciem finansowym jeśli chodzi o ustawę za życiem, mam na myśli ustawę o rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Sama składałam poprawki klubu parlamentarnego PiS, które są odpowiedzią na wynik konsultacji społecznych
– podkreśliła poseł PiS.
Jak zaznaczyła nasza rozmówczyni, Prawo i Sprawiedliwość - wcześniej pani premier Beata Szydło, teraz premier Mateusz Morawiecki, pani minister Elżbieta Rafalska - „słuchają głosu tych osób, które potrzebują wsparcia, a to wsparcie udzielane jest systematycznie”.
To właśnie za rządów PiS wzrosła w roku 2017 renta socjalna, w tym roku została zwaloryzowana i jest mi wiadomo, że pani minister Rafalska zgodziła się na propozycje finansowe rodziców protestujących w sejmie – tak bynajmniej przedstawiają to rodzice. Jest to kwota w sumie rzędu 1200 zł, tzn., że naprawdę z tymi osobami, także z opiekunami osób niepełnosprawnych rozmawiamy
– mówiła poseł.
Poseł ubolewa nad tym, że przedstawicieli rodziców protestujących w sejmie nie było wczoraj w centrum partnerstwa społecznego przy wypracowywaniu kompromisu.
Została zawarta pewna umowa, to też świadczy o dobrej woli. Obecność premiera, minister rodziny, obecność prezydenta RP w Sejmie, który zareagował na trudną sytuację rodziców osób niepełnosprawnych i ich postulaty – mówiła poseł zaznaczając, że obecna władza słucha ludzi.
Dodała, że na program Dostępność Plus przeznaczono 23 mld zł – środki te są zabezpieczone w budżecie.
Program Dostępność Plus ma wesprzeć likwidację barier architektonicznych. Proszę powiedzieć, co robiła koalicja PO-PSL przez osiem lat rządów, w czym teraz wtóruje im Nowoczesna, że tylko 9 proc. barier architektonicznych w Polsce zostało za ich rządów zlikwidowanych?
– pyta poseł.
To świadczy o tym, że osoby niepełnosprawne ruchowo tak naprawdę w ogromnej większości mają problem by wyjść z własnego domu, a co dopiero korzystać z instytucji publicznych? Dziś krzyczą, żeby dać, a co robili wcześniej? Gdyby rozwiązywali problemy osób niepełnosprawnych dużo wcześniej, za swoich rządów, dziś bylibyśmy w zupełnie innym miejscu – stwierdziła poseł.
Ja bym chciała zapytać, co totalna opozycja, PO z PSL zrobiły przez osiem lat, skoro dzisiaj te osoby przychodzą do Sejmu i proszą o rzeczy, które tak naprawdę powinny być dawno rozwiązane. To, że kolejne środowiska wychodzą ze swoimi postulatami za rządów Prawa i Sprawiedliwości, mnie nie dziwi z tego względu, że to rząd PiS pokazał, że słucha ludzi. Kolejne osoby czują się uprawnione, by w ogóle mówić o swoich problemach. Uważam, że osobom niepełnosprawnym, ich rodzicom, należy pomóc. Ale musimy robić to odpowiedzialnie, kreować politykę społeczną i socjalną państwa w odpowiedzialny sposób
– powiedziała nam poseł Borowiak.
Źródło: niezalezna.pl
