- Ostatniej doby sprawdziliśmy ponad 87 tys. osób poddanych kwarantannie, a w około 320 przypadkach stwierdziliśmy uchybienia kwalifikujące się do wyciągnięcia konsekwencji prawnych - poinformował rzecznik Komendanta Głównego Policji, insp. Mariusz Ciarka.
Rzecznik KGP poinformował, że od początku działań związanych ze zwalczaniem epidemii w Polsce policjanci już ponad 5,8 miliona razy sprawdzali osoby skierowane na kwarantannę. Ostatniej doby przeprowadzili 87 453 tego typu kontroli, a w około 320 przypadkach stwierdzili uchybienia kwalifikujące się do wyciągnięcia konsekwencji prawnych.
Ciarka dodał, że w około 20 przypadkach zwrócono się do policji z prośbą o pomoc w zrobieniu zakupów czy wyniesieniu śmieci itp.
Przekazał również, że 107 policjantów zarażonych koronawirusem wyzdrowiało, a 172 policjantów zostało zarażonych.
"Od początku działań ponad 2700 było na kwarantannie, a obecnie jest na niej 202 funkcjonariuszy. Cieszy fakt, że coraz więcej policjantów zdrowieje, a jednocześnie nie odnotowujemy nowych zachorowań"
- dodał.
Inspektor przypomniał, że do działań prewencyjnych zaangażowanych jest każdego dnia około 21-23 tys. funkcjonariuszy, głównie policjantów wspieranych przez funkcjonariuszy straży miejskich i żołnierzy oraz, że osobom, które nie przestrzegają obostrzeń i przepisów inspektor sanitarny może wymierzyć karę w wysokości od 5 do 30 tys. złotych.
Policjant podał też najnowsze statystyki dotyczące kontroli w komunikacji zbiorowej.
"Skontrolowaliśmy ponad 214 tys. pojazdów komunikacji zbiorowej, tylko ostatniej doby to ponad 3200 - tutaj nadal należy pochwalić kierowców autobusów komunikacji miejskiej i motorniczych za skuteczne egzekwowanie przepisów, gdyż tylko sporadycznie stwierdzamy uchybienia"
- mówił.
"Na ulicach jest generalnie spokojnie, Polacy w zdecydowanej większości stosują się do obowiązujących ograniczeń, odpowiedzialnie i na ogół zdyscyplinowanie podchodzimy do zasad zdrowego życia w obecnej chwili. Dzięki temu krzywa przyrostu zachorowań nie jest tak duża. Widać na ulicach, że zdecydowana większość z nas zakrywa usta i nos"
- przekazał Mariusz Ciarka.