- Mogę powiedzieć tylko, że Opatrzność nade mną czuwa. Mogę też życzyć wszystkim wyborcom, żeby oddali na mnie swój głos, bo skoro potrafię przewidzieć przyszłość i kreować rzeczywistość, to chyba mogę okazać się najskuteczniejszym kandydatem Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Niezalezna.pl Leszek Piechota - kandydat PiS do Sejmu z okręgu katowickiego. Kilkanaście dni temu Piechota zamieścił plakat wyborczy, na którym widnieje informacja o numerze listy - dokładnie takim, jaki dziś wylosowano dla Prawa i Sprawiedliwości.
Leszek Piechota, kandydat Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu z okręgu katowickiego, zamieścił plakat wyborczy, na którym widnieje informacja o numerze listy i miejscu polityka na niej. Wszystko jednak stało się kilkanaście dni przed losowaniem numerów list w Państwowej Komisji Wyborczej, które odbyło się dzisiaj.
Tak się złożyło, że PiS wylosował nr listy 2, czyli dokładnie taki, jaki na swoim banerze zamieścił Leszek Piechota.
Mogę powiedzieć tylko, że Opatrzność nade mną czuwa. Mogę też życzyć wszystkim wyborcom, żeby oddali na mnie swój głos, bo skoro potrafię przewidzieć przyszłość i kreować rzeczywistość, to chyba mogę okazać się najskuteczniejszym kandydatem Prawa i Sprawiedliwości
- wyjaśnił w rozmowie z Niezalezna.pl Leszek Piechota.
Polityk podkreślił, że "wszystko jest transparentne, nie było żadnej ustawki, wszyscy oglądali losowanie".
Podkreślam raz jeszcze - Opatrzność, szczęśliwa ręka i moja zdolność do przewidywania przyszłości i kreowania rzeczywistości - to najlepszy dowód na to, że należy na mnie głosować
- powiedział.
Mam nadzieję, że cyfra 2 okaże się szczęśliwa dla Prawa i Sprawiedliwości i poprowadzi naszą partię do zwycięstwa
- dodał rozmówca Niezalezna.pl.