Jak podała dzisiaj w komunikacie Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze:
"podejrzanemu zarzucono, że 19 września 2018 roku w Nowej Soli, działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia uderzył nożem 44-letnią kobietę w okolice szyi powodując przecięcie powłok skórnych okolicy szyi, a następnie kilkakrotnie uderzył głową pokrzywdzonej o betonowy murek".
Na szczęście, do najgorszego nie doszło, bo na pomoc katowanej kobiecie ruszyli sąsiedzi.
Już podczas pierwszych przesłuchań ustalono, że gehenna ofiary trwała tygodniami. Co najmniej od połowy lipca mężczyzna "znęcał się fizycznie i psychicznie nad konkubiną wywołując awantury, podczas których wielokrotnie naruszał jej nietykalność cielesną, wyzywał ją słowami wulgarnymi".
Sąd Rejonowy w Nowej Soli zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie. Za usiłowanie zabójstwa mężczyźnie grozi nawet dożywocie.