Prawie 160 mln zł ma kosztować nowoczesne laboratorium badawcze, które powstanie w Kielcach. Dziś umowę ws. jego utworzenia podpisały Główny Urząd Miar i Politechnika Świętokrzyska. Premier Mateusz Morawiecki uważa, że utworzenie kampusu pomoże przyciągnąć nowe inwestycje.
Umowę dotyczącą realizacji projektu podpisali dziś rektor Politechniki Świętokrzyskiej prof. Wiesław Trąmpczyński i p.o. prezesa Głównego Urzędu Miar Maciej Dobieszewski.
Podczas uroczystości premier Morawiecki podkreślił, że powstanie nowoczesnego laboratorium w Kielcach to przykład „dekoncentracji instytucji”.
- Obiecywaliśmy to od samego początku i teraz staje się to faktem. Tak ważny urząd jak GUM i jego główne laboratorium będzie miało swoją siedzibę w Kielcach. Ta niezwykle ważna dziedzina dla rozwoju każdego państwa, jaką jest metrologia, która np. stoi u podstaw potęgi przemysłu niemieckiego - dziedzina, która służy gospodarce, służy przemysłowi - będzie miała tutaj swój główny ośrodek rozwoju
– powiedział Morawiecki.
Przekonywał, że "utworzenie tego kampusu laboratoryjnego na pewno dopomoże w przyciąganiu nowych inwestycji".
- Samorząd, z którym współpracujemy, pan prezydent miasta Kielce doskonale wie, co jest potrzebne do dynamicznego rozwoju, który będzie się przekładał też na lepsze, wyższe wynagrodzenia dla pracowników, ludzi, którzy tutaj pracują, na wyższy standard życia
– mówił szef rządu.
Do 2023 roku w stolicy Świętokrzyskiego powstanie specjalistyczny obiekt o powierzchni około 15 tys. m kw., wyposażony w kilkadziesiąt innowacyjnych, metrologicznych stanowisk pomiarowo-badawczych. Według założeń projektu „Świętokrzyski Kampus Laboratoryjny Głównego Urzędu Miar” do kampusu GUM w Kielcach ma się przenieść połowa laboratoriów instytucji obecnie działających w Warszawie.
Wartość całego projektu szacowana jest na prawie 160 mln zł. Inwestycja będzie współfinasowana ze środków unijnych. Samorząd województwa na budowę kampusu zabezpieczył w budżecie Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego 140 mln zł. Władze Kielc na potrzeby przedsięwzięcia przeznaczyły działki o powierzchni kilkunastu hektarów położone u podnóża góry Telegraf, w pobliżu ulic Wrzosowej i ks. Jerzego Popiełuszki.