Współmałżonkowie, dzieci, rodzeństwo oraz rodzice posłów i senatorów PiS nie mogą zasiadać w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa - czytamy w uchwale przyjętej podczas sobotniego kongresu Prawa i Sprawiedliwości. Informację potwierdziła rzecznik PiS Anita Czerwińska. - Delegaci Kongresu PiS postanowili, że współmałżonkowie, dzieci, rodzeństwo oraz rodzice posłów i senatorów PiS, nie mogą zasiadać w Radach Nadzorczych spółek Skarbu Państwa - poinformowała dziennikarzy.
W sobotę odbywa się statutowo-wyborczy kongres Prawa i Sprawiedliwości, na którym m.in. wybierane są władze ugrupowania.
W trakcie kongresu prezes Jarosław Kaczyński poruszył kwestię nepotyzmu, jaki pojawił się wśród niektórych członków ugrupowania. Następnie przyjęto uchwałę zakazującą najbliższej rodzinie posłów i senatorów PiS m.in. zasiadania w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa.
"Przypadki nepotyzmu w naszych szeregach rzucają cień na całą naszą formację. Podważają jej wiarygodność. Kwestionują fundamentalną dla Prawa i Sprawiedliwości zasadę, że uprawianie polityki rozumiemy jako służbę w interesie dobra wspólnego, jako pracę na rzecz pomyślności Rzeczpospolitej i jej obywateli, a nie jako sposób na osiąganie własnych korzyści"
- głosi uchwała.
Uchwała przewiduje, że "współmałżonkowie, dzieci, rodzeństwo oraz rodzice posłów i senatorów Prawa i Sprawiedliwości nie mogą zasiadać w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa".
Ponadto - zgodnie z uchwałą - "zakazuje się zatrudniania w spółkach Skarbu Państwa członków najbliższej rodziny posłów i senatorów Prawa i Sprawiedliwości - to jest ich współmałżonków, dzieci, rodzeństwa oraz rodziców".
W uchwale zaznaczono, że powyższe nie obejmują osób, które zostały "zatrudnione/pracują w strukturach spółek Skarbu Państwa ze względu na swoje kompetencje, doświadczenie zawodowe i jednocześnie doszło do nadzwyczajnej sytuacji życiowej".
W uchwale wskazano ponadto, że PiS w 2015 r. zaczął realizację wielkiego, kompleksowego programu przebudowy polskiego życia. W wymiarze społeczno-ekonomicznym polega on - napisano - na wprowadzeniu Polski na ścieżkę trwałego, dynamicznego, zrównoważonego rozwoju. "Naszym celem jest stworzenie polskiego modelu państwa dobrobytu oraz uzyskanie przez mieszkańców naszego kraju takiego poziomu i jakości życia, jakimi cieszą się obywatele najzamożniejszych państw europejskich" - czytamy.
Jak zaznaczono, na tej drodze PiS osiągnęło wiele sukcesów, ale "niestety nie upilnowaliśmy się też przed błędami i niedociągnięciami". "Nie ustrzegliśmy się również przed pokusami, które niesie ze sobą sprawowanie władzy" - głosi uchwała.