Polacy tworzący Ruch Obrony Granic regularnie zbierają się na granicy, by bronić dostępu do kraju przed nielegalnymi migrantami, przerzucanymi do Polski ze strony Niemiec. Patrioci robią, co mogą. Kiedy większość Polaków idzie spać, oni stają do pracy na rzecz bezpieczeństwa ojczyzny.
Tak działa Ruch Obrony Granic
"Pozdrawiamy wszystkich ze Zgorzelca, wszystkich obrońców granic. Przemieszczamy się, będziemy jeździć, patrole zrobimy samochodowe" - poinformował Ruch Obrony Granic w piątkowy późny wieczór, meldując się ze Zgorzelca. Niektórzy jechali ponad 400 kilometrów z Krakowa, by wziąć udział w tym patrolu.
Zgorzelec pod kontrolą. 24 godziny na dobę. 💪#RuchObronyGranic #BezpiecznaGranica #StopMigracji #Zgorzelec pic.twitter.com/tUNFGCNYjB
— Ruch Obrony Granic (@ROGranic) June 27, 2025
Jak się okazało, było warto. Praca działaczy Ruchu przyniosła efekty.
Godzina dwunasta, kolega karnacji ciemnoskórej, mówiący po angielsku. Wyspowiadał się na razie, że przyjechał z Monachium. Nie możemy go skontrolować, ale czekamy na przyjazd Straży Granicznej. Kolega dogadał się z nim w języku angielskim.
– poinformowali w kolejnym filmie.
No i proszę. Już mamy pierwsze efekty...#RuchObronyGranic #StopMigracji #BezpiecznaGranica #Zgorzelec pic.twitter.com/52qrTTMXry
— Ruch Obrony Granic (@ROGranic) June 27, 2025