W gaszeniu pożaru na Marywilskiej brało udział ponad 240 strażaków, w szczytowej fazie było 99 wozów bojowych, obecnie - 79. - Sytuacja jest opanowana - poinformował zastępca Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego PSP st. bryg. Piotr Gąska.
To nie była spokojna noc dla strażaków ze stolicy. Zostali oni wezwani do pożaru przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie - strażacy z dwóch wozów, które natychmiast pojawiły się na miejscu, nie mogli uwierzyć w to, że 11 minut od zgłoszenia pożar obejmował już 2/3 potężnego budynku. Strażacy przystąpili do akcji i opanowali ogień.
"W chwili obecnej pożar jest zlokalizowany. W zdarzeniu brało udział ponad 240 strażaków, w szczytowej fazie 99 wozów bojowych, obecnie jest ich 79. Sytuacja jest opanowana natomiast to nie jest tak, że w środku jest bezpiecznie, działamy cały czas z zewnątrz" - powiedział podczas konferencji prasowej zastępca mazowieckiego komendanta wojewódzkiego PSP.
Z uwagi na naprężenia pożarowe, które tam są nie możemy ludzi wpuścić do środka. Trwają prace przelewowe, częściowo rozbiórkowe, żeby te zarzewia ognia dogasić, pewnie one jeszcze troszkę potrwają