Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Nielegalny Korneluk bierze ludzi bez doświadczenia. Kim jest nowy szef Prokuratury Okręgowej w Warszawie?

Michał Mistygacz został nowym szefem Prokuratury Okręgowej w Warszawie, choć jego doświadczenie w kierowaniu jakąkolwiek jednostką jest znikome. Bardziej niż ze ścigania przestępców dotychczas znany jest z pracy naukowej oraz pisania książek. Nie będzie zapewne zaskoczeniem, że to również zasłużony działacz stowarzyszenia Lex Super Omnia.

Michał Mistygacz szefem Prokuratory Okręgowej w Warszawie
Michał Mistygacz szefem Prokuratory Okręgowej w Warszawie
fot. Zbyszek Kaczmarek - Gazeta Polska

Nieco ponad miesiąc temu do dziennikarza „GPC” dotarła wiadomość, że posadę straci Piotr Kowalik, szef Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

„Jest na wylocie, jego miejsce zajmie Michał Mistygacz. On na razie jednak odmawia” – usłyszeliśmy.

To było dość zaskakujące, bo przecież Kowalik dopiero co dostał nominację – w lutym z rąk ówczesnego „p.o. prokuratora krajowego” Jacka Bilewicza. Rewolucja najwyraźniej zaczęła pożerać własne dzieci… 

8 lipca podano oficjalną wiadomość. Kowalik trafił do zespołu śledczego nr 3 Prokuratury Krajowej (ds. Pegasusa), Mistygacz przejął stery w stołecznej PO. Wtedy przeszło to niemal bez echa, bo nieco wcześniej wybuchł skandal z najściem na Krajową Radę Sądownictwa, a później doszło do kompromitacji Prokuratury Krajowej zarządzanej obecnie przez Dariusza Korneluka – w związku z zatrzymaniem posła Marcina Romanowskiego, choć był/jest chroniony europejskim immunitetem. Tymczasem prok. Mistygaczowi warto poświęcić nieco uwagi, bo niewątpliwie to postać nietuzinkowa, choć niezbyt znana ze spektakularnych śledztw.

Oficjalny komunikat był bardzo lakoniczny. Sprowadzał się do stwierdzenia faktu o nominacji. Zresztą w ostatnich miesiącach dużo się dzieje w życiu zawodowym Mistygacza. Jako prokurator został delegowany do Ministerstwa Sprawiedliwości, trafił do kolegium redakcyjnego miesięcznika „Prokuratura i Prawo”, którego całe kierownictwo niedawno wymienił Korneluk. A teraz jeszcze doszła nowa posada…

W większości artykułów czy biogramów poświęconych Mistygaczowi sporo jest informacji o działalności akademickiej, publikacjach naukowych, ale zaskakująco niewiele o pracy prokuratora tzw. liniowego. Podobnie jak i o praktyce na stanowiskach kierowniczych. Wspominana jest wyłącznie jednostka w stołecznym Śródmieściu. Ponieważ teraz ma kierować kluczową prokuraturą w Warszawie, to zapytaliśmy o doświadczenie. Potwierdziliśmy, że dopiero niedawno otrzymał tytuł prokuratora prokuratury okręgowej.

„Pan Prokurator Michał Mistygacz jest Prokuratorem Prokuratury Okręgowej od 20 marca 2024 r.” – czytamy w odpowiedzi. Czyli zaledwie od czterech miesięcy.

Ponadto doświadczenie w pełnieniu funkcji kierowniczych rzeczywiście okazało się dość ubogie. „W latach 2015–2017 był Zastępcą Prokuratora Rejonowego Warszawa-Śródmieście w Warszawie” – poinformował prok. Piotr Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Na tym koniec. 

Nie jest zaskoczeniem, że koledzy wystawiają laurki Mistygaczowi. Jedna z wypowiedzi zwróciła jednak naszą uwagę. W komentarzu dla „Gazety Wyborczej” rzecznik Prokuratury Krajowej zachwalał: „Jest on doświadczonym prokuratorem, pracownikiem naukowo-dydaktycznym na Uniwersytecie Warszawskim, autorem wielu publikacji naukowych, doktorem nauk prawnych, specjalistą w zakresie ustroju prokuratury oraz świetnym organizatorem”.

I tu zgrzyt, bo nieco „ubarwił” informację ws. doktoratu. Wprawdzie Mistygacz to absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, ale także był/jest pracownikiem naukowo-dydaktycznym Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych UW. 

„Prokurator Michał Mistygacz jest doktorem nauk humanistycznych, tytuł rozprawy doktorskiej: »Wpływ rządu na postępowanie ustawodawcze w latach 2007-2011«” – przyznał prok. Skiba. Czyli nie jest „doktorem nauk prawnych”. 

Pomimo starań trudno znaleźć informacje o śledztwach prowadzonych przez Mistygacza. Choć jedna decyzja procesowa stała się głośna – chodziło o zarzuty dla dwóch dziennikarzy (z PAP i Telewizji Republika), którzy relacjonowali okupację Państwowej Komisji Wyborczej w listopadzie 2014 r. Obaj zostali uniewinnieni, ale Mistygacz złożył apelację. I przegrał.

Mistygacz od lat aktywnie działał w stowarzyszeniu Lex Super Omnia, którego członkowie należą obecnie do najbliższych współpracowników prokuratora generalnego Adama Bodnara. Był nawet w zarządzie LSO (kadencja 2017–2021).

Ma na koncie wiele publikacji. „Minister Sprawiedliwości a prokuratura. W poszukiwaniu optymalnego modelu relacji” – napisał wspólnie z Grzegorzem Kucą i Piotrem Mikuli. Kuca to zarazem autor jednej z opinii, na którą Bodnar powoływał się przy styczniowym przejęciu Prokuratury Krajowej i usunięciu Dariusza Barskiego z funkcji szefa PK. 

Potwierdziliśmy również, że Mistygacz był autorem artykułu naukowego wydanego przez Wydawnictwo Kancelarii Senatu.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Grzegorz Broński