Nie cichną echa "deklaracji LGBT+". Rzecznik Praw Dziecka chce wyjaśnień od Trzaskowskiego
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał niedawno tzw. "deklarację LGBT+". Zakłada ona między innymi wprowadzenie edukacji seksualnej już od przedszkola. Rzecznik praw dziecka (RPD) Mikołaj Pawlak zwrócił się do Trzaskowskiego o wyjaśnienia, na jakich zasadach prawnych zamierza wprowadzić takie zajęcia do szkół. Poinformował o tym w programie pierwszym Polskiego Radia.
Rzecznik Praw Dziecka podkreślił, że standardy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) nie są obowiązującym w Polsce prawem. Przypomniał, że "prawo oświatowe i w ogóle cały system oświaty, jakkolwiek dostrzega znaczący udział samorządu w edukacji, w części administracyjnej, to w ogóle nie dopuszcza udziału samorządów w kształtowaniu treści, jakie są przekazywane (w przedszkolach i w szkołach). Podkreślił, że polskie prawo "pozostawia to innym organom – centralnym".
Dlatego (…) poprosiłem (….) pana prezydenta o wyjaśnienia, w jaki sposób, na jakiej podstawie prawnej zamierza takie treści wprowadzać do szkół, kto to sfinansuje, (…) kto to będzie prowadził, czy osoby prowadzące będą miały odpowiednie przygotowanie?
– powiedział Pawlak.
Potwierdził, że skierował do rzecznika praw obywatelskich (RPO) Adama Bodnara wezwanie do podjęcia czynności w sprawie naruszenia konstytucyjnego prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami w związku z zapowiadanym przez prezydenta Warszawy wprowadzeniem do szkół zajęć o tematyce LGBT +. Zaproponował ponadto, aby RPO w porozumieniu z RPD podjął działania zmierzające do ochrony prawa do wychowania dzieci przez ich rodziców zgodnie z własnymi przekonaniami.
W ocenie Rzecznika Praw Dziecka przyjęta przez Prezydenta m.st. Warszawy deklaracja może naruszać konstytucyjne prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.
W piśmie skierowanym do RPO Pawlak wyjaśnił, że "zgodnie z art. 48 ust. 1 Konstytucji RP rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania".
Źródło: PAP, niezalezna.pl,
