Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Neumann miał usłyszeć zarzuty, ale... nie stawił się w prokuraturze. Wolał konferencję w Sejmie

Sławomir Neumann, szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, miał dzisiaj usłyszeć zarzuty w prokuraturze, jednak się w niej nie stawił. Obrońca posła PO złożył za to wniosek o zmianę terminu przesłuchania. Neumann, który nie miał dziś czasu na prokuraturę, miał czas na konferencję w Sejmie.

Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Dziś jest konferencja i pracuję w Sejmie. Dostał pan prokurator taką informację i ma wskazać nowy termin, na którym się pojawię - powiedział Neumann reporterowi TVP.

Szef klubu parlamentarnego PO dodał, że w prokuraturze jest dziś jego pełnomocnik, który ustala termin dogodny, żeby "nie było to znowu na posiedzeniu Sejmu".

Ja jestem gotowy od maja stawić się w prokuraturze. Od maja prokurator nie miał czasu i wybrał dzisiejszy dzień - dodał.

Rzecznik prasowy prokuratury w Jeleniej Górze Tomasz Czułowski jest jednak innego zdania niż Sławomir Neumann. Wyjaśnił, że dzisiejszy termin był drugim wyznaczonym, a poprzedni został zmieniony na wniosek obrońcy Sławomira Neumanna ze względu na inne obowiązki posła. Obrońca przedstawił nawet listę terminów, które dla posła były niedogodne, z której prokuratura okręgowa skorzystała, wyznaczając dzisiejszy termin.

Sławomir Neumann był wiceministrem zdrowia w latach 2012-2015. Od kwietnia 2015 r. jest przewodniczącym klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej.

W 2014 r. na łamach „Wprost” ukazał się artykuł „Jeszcze zdrowszy przekręt”, w którym opisana została „nadzwyczajna aktywność” Neumanna w „lobbowaniu na rzecz prywatnej kliniki, która na 1,5 mln zł oszukała pacjentów”.

Cała sprawa dotyczy umowy na 12 mln zł, którą z mazowieckim NFZ miała Sensor Cliniq specjalizująca się w leczeniu wzroku. Gdy do NFZ masowo zaczęły wpływać skargi od pacjentów, po zarządzonej kontroli okazało się, że „klinika pobiera opłaty za zabiegi teoretycznie finansowane przez NFZ”. W sumie pacjenci zapłacili 1,5 mln zł za zabiegi i tak finansowane przez NFZ.

Prokuratura zarzuca także Sławomirowi Neumannowi, że nakłonił ówczesnego dyrektora mazowieckiego oddziału NFZ do zawarcia niekorzystnego kontraktu z kliniką Sensor Cliniq.

 



Źródło: tvp.info, niezalezna.pl

#Sławomir Neumann #prokuratura #zarzuty #Sejm

redakcja