Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

„Najciemniejszy zakątek świata”. Polska oczami Holland: rasistowska, biedna, brzydka i pełna agresywnych ludzi

Faszystowska, rasistowska, biedna, brzydka i pełna agresywnych ludzi. Taka jest Polska widziana oczami Agnieszki Holland w filmie „Zielona granica” i za sprawą filmu tak właśnie jest prezentowana w tej chwili na… całym świecie. Znany już w Wenecji i Toronto film aktualnie pokazywany jest na festiwalu w Hiszpanii, skąd pojedzie znów do Kanady. W sumie w najbliższych tygodniach sześć razy będzie prezentowany na różnych festiwalach w USA. Pokazy odbędą się też w Ameryce Południowej i na największym festiwalu filmowym w Azji. Efekt? Amerykanie na bazie filmu już piszą o Polsce jak o „najciemniejszym zakątku świata”.

Autor: wg

Film Agnieszki Holland „Zielona granica”, obecnie prezentowany na festiwalach filmowych na całym świecie, wywołuje kontrowersje za sprawą swojego przedstawienia Polski.

Reklama

Obraz naszego kraju, jaki prezentuje reżyserka, jest skrajnie negatywny i pełen stereotypów. Czy rzeczywiście jest to spojrzenie, jakie powinno być promowane za granicą? Pytanie te stawia Sylwia Krasnodębska w najnowszym wydaniu "Gazeta Polska".

„Zielona granica” prezentuje Polskę jako „najciemniejszy zakątek świata” - kraj naznaczony rasizmem, faszystowskimi marszami, agresją i ubóstwem. Holland przedstawia polskie państwo jako miejsce, gdzie władza patronuje „nazistowskiemu spędowi” i gdzie „mamy rasistowskie po**by w rządzie!”. 

W filmie nie brakuje też scen pokazujących Polskę jako kraj zaniedbany, biedny i zacofany. Polska służba zdrowia przedstawiona jest przez Holland jako miejsce z obskurnymi przychodniami, starym sprzętem i niekompetentnym personelem. W kraju panuje bieda i szarzyzna, a Polacy są opisywani jako naród pijący pędzony bimber i specjalizujący się w seksistowskich dowcipach.

Agnieszka Holland nie oszczędza też polskiej Straży Granicznej, przedstawiając jej funkcjonariuszy jako bandytów i zwyrodnialców, którzy odmawiają pomocy kobiecie w ciąży, przerzucają ciała zmarłych przez granicę i napuszczają na bezbronnych ludzi psy.

W najnowszym wydaniu "Gazeta Polska" Sylwia Krasnodębska dokonuje dogłębnej analizy filmu Agnieszki Holland i stawia pytania o jego prawdziwość i skutki dla wizerunku Polski na świecie. Zapraszamy do lektury pełnej wersji artykułu w najnowszym wydaniu naszego tygodnika.

Autor: wg

Źródło: niezalezna.pl, Gazeta Polska
Reklama