Na łamach portalu Onet.pl opublikowano zadziwiającą opinię, która wcześniej ukazała się na łamach POLITICO. Jej autor Fahrad Khosrokhavar przekonuje, że w ostatnim czasie we Francji dochodzi do fali ataków islamskich terrorystów, przez... prowokacyjne działania Francuzów. "Francja płaci wysoką cenę za swój fundamentalistyczny sekularyzm" - czytamy. Artykuł szybko zniknął z Onetu. Nam udało się jednak do niego dotrzeć.
Autor artykułu, który pojawił się dziś na Onecie, odpowiada na pytanie, dlaczego Francję spotkała taka fala ataków przez radykalnych ekstremistów.
Powód jest prosty: Skrajna forma sekularyzmu we Francji i przyjmowanie przez nią bluźnierstwa, które podsyciło radykalizm wśród marginalizowanej mniejszości
- czytamy.
Fahrad Khosrokhavar początku fali przemocy we Francji upatruje się w decyzji redakcji pisma satyrycznego Charlie Hebdo o ponownym opublikowaniu karykatur Mahometa.
Jedną z cech charakterystycznych tego nowego sekularyzmu jest promowanie bluźnierstwa religijnego - a w szczególności jego skrajny wyraz w postaci karykatur takich jak karykatury Mahometa
- czytamy dalej w artykule, który ukazał się na łamach Onet.pl.
Dalej autor przekonuje, że intelektualiści, którzy chwalili nauczyciela za pokazywanie karykatur proroka na lekcjach, "powinni byli uważniej przemyśleć swoje słowa".
Nieumiarkowane użycie karykatur w imię prawa do bluźnierstwa ostatecznie podważa debatę publiczną: stygmatyzuje i poniża nawet najbardziej umiarkowanych lub świeckich muzułmanów
- pisze Khosrokhavar i dodaje, że efektem tego jest zwiększająca się liczba ataków we Francji.
"Francuscy świeccy twierdzą, że walczą o wolność słowa. Kiedy to czynią, giną niewinni ludzie" - twierdzi autor opinii.
Opinia ta, która dziś wczesnym popołudniem ukazała się na łamach Onet.pl, nie spotkała się ze zrozumieniem.
Że też Onet daje takie coś na swoje łamy? Rozumiem różnorodność opinii, ale opinie o zamachach terrorystycznych typu "bo miała za krótką spódniczkę", są obrzydliwe. To jest usprawiedliwianie. https://t.co/rgW6bpaIE2
— Jan Wójcik (@jankwojcik) November 1, 2020
Po krytyce, artykuł zniknął z portalu.