Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Mundurowych ciągnie do VIP-ów

Do Służby Ochrony Państwa przyjmowani są głównie byli policjanci. Tak omijają gęste rekrutacyjne sito - podaje piątkowe "Rzeczpospolita".

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
sop.gov.pl

Według dziennika zaledwie 55 osób w rekrutacji zewnętrznej przyjęto do Służby Ochrony Państwa od jej powstania, czyli w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku. "Powodem są – jak mówią nam osoby, które chciały służyć w tej formacji, ale nie zdały testów sprawnościowych – wymogi +jak do Legii Cudzoziemskiej+" - czytamy.

Jak wskazano w "Rz", z drugiej strony do SOP, którym kieruje były policjant, masowo przenoszą się policjanci – w tym samym czasie przyjęto ich aż 88.

Przejście mundurowych z innych służb do nowej formacji umożliwiła ustawa o SOP. "Okazało się, że policjanci zdominowali służbę. Dlatego złośliwie nazywamy ją Paluchem (Na Paluchu to warszawskie schronisko dla psów – +Rz+)" - powiedział gazecie były funkcjonariusz. Jak twierdzi, wszystko zmierza do tego, by ochronę rządową wcielić do policji – SOP byłby biurem w KGP.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#SOP #Służba Ochrony Państwa #policja

redakcja