- Wszyscy (nowi ministrowie) są doświadczonymi politykami. To ludzie, którzy dali się poznać, ludzie doświadczeni. To jest ostatnia prosta i tutaj nie ma czasu na eksperymenty - ocenił w rozmowie z Lidią Lemaniak Łukasz Schreiber, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Dziś odbyła się rekonstrukcja rządu. Najważniejsze zmiany to m.in. Jacek Sasin, który został wicepremierem, Elżbieta Witek - szefową MSWiA, Dariusz Piątkowski - ministrem edukacji narodowej, a także Bożena Borys-Szopa, która objęła stanowisko szefowej MRPiPS. Zmiany w rządzie to efekt wyborów do europarlamentu, na skutek których mandaty uzyskało wielu ministrów.
Łukasz Schreiber, sekretarz stanu w KPRM w rozmowie z Niezalezna.pl ocenił, że "możemy się spodziewać kontynuacji polityki >>dobrej zmiany<<".
Wystarczy spojrzeć na wynik ostatnich wyborów, że Polacy wystawili nam bardzo dobrą recenzję. Tak tez trzeba patrzeć na ten rząd, a także wzmocnienie pewnych osób, np. Jacka Sasina, który został wicepremierem, to bardzo ważna zmiana i dobra. Proszę zwrócić uwagę, że wszyscy są doświadczonymi politykami. To ludzie, którzy dali się poznać. ludzie doświadczeni. To jest ostatnia prosta i tutaj nie ma czasu na eksperymenty
- wskazał minister,
Sekretarz stanu w KPRM dopytywany o to, czy po ewentualnych wygranych przez PiS wyborach nowi ministrowie pozostaną na stanowiskach ocenił, że "to zależy od pana premiera oraz lidera naszego obozu".
To zależy równięż od kilku innych czynników - czy wygramy i czy będziemy mieć samodzielną większość
- dodał.