W ostatnich latach wiele nieporozumień, wiele niepokojów pojawiło się co do przyszłości hodowli koni w Polsce. (...) Jestem przekonany, że konie powinny nas łączyć, a nie dzielić. Poprosiłem kilka osób z tego środowiska, by wsparły mnie swoją wiedzą. Choć zdaję sobie sprawę, że niektóre z tych osób miały pewne wątpliwości co do czystości moich intencji, to wszyscy wyrazili zgodę – powiedział Jan Krzysztof Ardanowski.
Minister zaznaczył, że nowa rada ma być stosunkowo nieliczna. W jej skład ma wejść przewodniczący Związku Polskich Hodowców Koni Paweł Mazurek, przedstawiciel państwowego Stada Ogierów dyrektor stadniny w Gnieźnie Andrzej Matławski, prezes stadniny koni zimnokrwistych w Nowych Jankowicach Andrzej Mandecki, szef dżokej klubu Tomasz Chalimoniuk. Dodał, że w skład Rady mogą wejść jeszcze osoby z prywatnych hodowli.
Podkreślił, że to on zdecyduje, kto się w w jej składzie znajdzie.
Jeżeli będą potrzebował korzystać z wiedzy innych osób, to będę ich zapraszał, ale nie o to chodzi by tworzyć Radę, która będzie "kwiatkiem do kożucha", która będzie rozdęta formułą nie przynoszącą konkretnej wiedzy. Poprosiłem również pana Jerzego Białoboka i panią Annę Stojanowską. I jestem bardzo zadowolony, że z tych osób nikt mi nie odmówił – mówił minister.