3,9 promila alkoholu w organizmie miał 40 - letni kierowca volkswagena, który wjechał do rowu w miejscowości Św. Katarzyna (Świętokrzyskie). Mężczyźnie nic się nie stało, ale grozi mu do dwóch lat więzienia, minimum trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
Do zdarzenia doszło w sobotę popołudniu w miejscowości Św. Katarzyna w gminie Bodzentyn (powiat kielecki). Srebrny volkswagen zjechał tam do rowu.
- Kierowca, który jechał za pojazdem, zatrzymał się, aby upewnić się czy kierowca volkswagena nie potrzebuje pomocy. Wtedy wyczuł od niego alkohol
- powiedział mł.asp. Damian Janus z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Potwierdziło się to po przyjeździe policjantów. 40-letni kierowca volkswagena miał 3,9 promila alkoholu w organizmie. Grozi mu do dwóch lat więzienia, minimum trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.