Ponad 3 promile alkoholu w organizmie miał kierowca ciężarówki, który przy trasie S17 w pow. garwolińskim (Mazowieckie) przejechał przez trawnik, a później uderzył w znak drogowy. 36-latkowi grozi kara do 2 lat więzienia – poinformowała dzisiaj policja w Garwolinie.
We wtorek po godz. 11 na parkingu przy S17 w Woli Koryckiej Górnej policjanci ruchu drogowego zauważyli ciężarowego dafa z naczepą.
- Kierowca przejechał po trawniku, a następnie uderzył w znak drogowy – relacjonowała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie mł. asp. Małgorzata Pychner.
Jak się okazało, mężczyzna miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu.
- Na szczęście policjanci udaremnili mu dalszą jazdę. Został przewieziony do policyjnego aresztu - powiedziała rzeczniczka.
36-latek stracił prawo jazdy. Grozi mu też kara do 2 lat więzienia. Odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej.