Mężczyzna ukrył się przed policją w wersalce, kiedy funkcjonariusze zapukali do drzwi jego mieszkania – poinformowała dzisiaj rzecznik prasowy kaliskiej policji asp. Anna Jaworska-Wojnicz.
Policjanci wspólnie z pracownikami zakładu energetycznego w Kaliszu zapukali do drzwi jednego z mieszkań w centrum Kalisza. Z ich ustaleń wynikało, że w tym lokalu mogło dojść do kradzieży energii elektrycznej.
Drzwi otworzyła przebywająca w mieszkaniu nastolatka, która starała się przekonać funkcjonariuszy, że rodziców nie ma w domu.
- Policjanci nie dali się zwieść zapewnieniom dziewczyny. W trakcie przeszukania mieszkania znaleźli ojca nastolatki w wersalce
- powiedziała Anna Jaworska-Wojnicz.
Okazało się, że w mieszkaniu wykonano połączenia instalacji elektrycznej w taki sposób, że doszło do całkowitego pominięcia licznika.
38-latek został zatrzymany. Grozi mu do 5 lat więzienia.
- Sprawca musi dodatkowo liczyć się z konsekwencjami ze strony dostawcy energii. Na osobę, która nielegalnie pobiera prąd lub paliwo gazowe z sieci, przedsiębiorstwo energetyczne może nałożyć karę pieniężną. Może również wstrzymać dostarczanie energii lub gazu
- poinformowała rzecznik kaliskiej policji.