Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

#OfiaryBodnara. Mec. Lewandowski: w imię celów politycznych gotów sięgnąć po wszystkie narzędzia

Z jednej strony minister Bodnar uchodzi za demokratę, za osobę szanującą wolność i prawa człowieka, co cały czas pojawia się w jego wypowiedziach, ale to nie idzie w parze z czynami, które są podejmowane - mówi w rozmowie z niezalezna.pl mec. Bartosz Lewandowski. Przy okazji bijącego rekordy zainteresowania hashtagu #ofiaryBodnara, prawnik przypomniał sprawę łódzkiego drukarza sprzed kilku lat.

Bartosz Lewandowski, Adam Bodnar, Donald Tusk i Dariusz Korneluk
Bartosz Lewandowski, Adam Bodnar, Donald Tusk i Dariusz Korneluk
kolaż własny - am - niezalezna.pl

Akcja #OfiaryBodnara nieustannie wzbudza największe zainteresowanie wśród internautów. To ciężkie chwile dla ministra sprawiedliwości prokuratora generalnego Adama Bodnara, któremu wytykane są wszelkie kontrowersyjne działania i decyzje, podjęte w ciągu ostatnich dziesięciu miesięcy.

Rozbieżnością pomiędzy górnolotnymi zapewnieniami polityka, a faktycznie podejmowanymi działaniami zaskoczony nie jest mec. Bartosz Lewandowski, pełnomocnik kilku #ofiarBodnara (m.in. Marcina Romanowskiego).

- Mamy pewną rozbieżność pomiędzy wizerunkiem pana ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, tym co mówi, a działaniami podejmowanymi przez podległe mu służby - mówi w rozmowie z niezalezna.pl.

Dodaje, że „z jednej strony minister Bodnar uchodzi za demokratę, za osobę szanującą wolność i prawa człowieka, co cały czas pojawia się w jego wypowiedziach, ale to nie idzie w parze z czynami, które są podejmowane”.

- Mnie osobiście postawa ministra Bodnara nie zaskoczyła. Jeszcze jako Rzecznik Praw Obywatelskich składał zawiadomienie o możliwości popełnienia wykroczenia na drukarza z Łodzi - pana Adama, który odmówił druku materiałów promocyjnych na konferencję organizowaną przez LGBT Business Forum. Byłem obrońcą pana Adama. Już wtedy widziałem, że w gruncie rzeczy pan Adam Bodnar z jednej strony deklaruje pewne wolności i szacunek do praw człowieka, zaś z drugiej strony nie ma jakichkolwiek skrupułów, by wszelkie instrumenty prawne - nawet mające charakter represji - wykorzystywać do popierania swoich postulatów ideologicznych

- mówi nam.

Adwokat dostrzega tu „ciągłość, gdy chodzi o jego postawę”. - Mamy do czynienia z koniecznością realizowania postulatów politycznych czy ideologicznych - wszelkie instrumenty mogą być do tego wykorzystywane - dodaje mec. Lewandowski.

- W imię celów politycznych jest w stanie sięgnąć po wszystkie narzędzia i instrumenty prawne. I będzie sięgał dalej. To efekt kuli śnieżnej. Jeżeli tak bardzo się zapętlił, nie ma wyjścia. Nie można deklarować szacunku dla osób pozbawionych wolności i jednocześnie stosować wobec nich kajdanki zespolone, gdy nie ma ku temu podstaw" – konkluduje.

 



Źródło: niezalezna.pl

#mec. Bartosz Lewandowski #ofiary Bodnara

Grzegorz Broński,am