W niedzielę 21 lipca, dzień po Marszu Równości organizowanym przez środowiska LGBT, ulicami Białegostoku przejdzie "Marsz w obronie Rodziny". - Profanacja wiary chrześcijańskiej spowodowała, że postanowiliśmy przejść ulicami naszego miasta, by pokazać smutek oraz troskę o nasze najmłodsze pokolenia oraz nas samych - mówi Anna Kamińska, organizatorka "Marszu w obronie Rodziny". Zapraszamy do wzięcia udziału w niedzielnym marszu.
"Marsz w obronie Rodziny" wyruszy 21 lipca o godz. 13.30 spod pomnika św. Jana Pawła II przy białostockiej archikatedrze - Bazylice Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Jak podkreśla organizatorka marszu, Anna Kamińska, "Marsz w obronie Rodziny" jest odpowiedzią na sobotni Marsz Równości organizowany w Białystoku przez środowiska LGBT.
- Jak pokazuje doświadczenie z innych miast, obrażają ludzi ukorzenionych w wierze chrześcijańskiej. Profanacja wiary chrześcijańskiej spowodowała, iż postanowiliśmy przejść ulicami naszego miasta, by pokazać smutek oraz troskę o najmłodsze pokolenia oraz nas samych. Dostrzegamy nasilającą się dyskryminację chrześcijaństwa w sferze publicznej. Jesteśmy zwolennikami demokracji i wolnych zgromadzeń, ale profanacja i obrażanie naszych uczuć religijnych przekroczyła wszelkie granice i standardy
- tłumaczy Anna Kamińska.
Organizatorzy przewidują, że na niedzielnym "Marszu w obronie Rodziny" pojawi się nawet 10 tys. osób.
Sobotni Marsz Równości organizowany przez stowarzyszenie "Tęczowy Białystok" wzbudza wiele kontrowersji. Abp Tadeusz Wojda wystosował do wiernych diecezji białostockiej list, w którym zaznaczył, że jest to "inicjatywa obca naszej podlaskiej ziemi i społeczności, która jest mocno zakorzeniona w Bogu, zatroskana o dobro własnego społeczeństwa, a zwłaszcza dzieci".
"Jak można się było przekonać w innych polskich miastach, uczestnicy marszu swoją niecenzuralną postawą i strojem dawali gorszący przykład innym, korzystającym z przestrzeni publicznej, a zwłaszcza dzieciom i młodzieży. W czasie tych parad szydzono z wartości chrześcijańskich, profanowano święte symbole, wypowiadano bluźnierstwa przeciw Bogu i wulgaryzmy pod adresem ludzi wierzących"
- pisał abp Wojda.
Apele do prezydenta Białegostoku o zakazanie Marszu Równości wystosowały m.in. środowiska katolickie oraz podlaska "Solidarność". Organizacji marszu mocno sprzeciwiają się również lokalni działacze Prawa i Sprawiedliwości.
Zapraszamy wszystkich do wzięcia udziału w niedzielnym "Marszu w obronie Rodziny"!