Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Manipulują słowami Czarnka. Co powiedział były minister, a co chcieli usłyszeć pracownicy Onetu i politycy?

Dziennikarze Onetu i politycy Koalicji Obywatelskiej rozpuszczają w sieci informacje o rzekomych groźbach Przemysława Czarnka wobec portalu wydawanego przez Ringier Axel Springer. Rzecz w tym, że w formie, jaka krąży w sieci, te słowa w ogóle nie padły.

Według Onetu, Nawrocki miał uczestniczyć w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy był tam ochroniarzem. Portal oparł się na dwóch anonimowych źródłach. 

Reklama
Portal Niezależna.pl dotarł do pozwu o ochronę dóbr wobec Onetu i prywatnego aktu oskarżenia  wobec autorów materiału – Andrzeja Stankiewicza i Jacka Harłukowicza. - Dziennikarze Onet.pl, pisząc materiał uderzający w Karola Nawrockiego, nie dali sztabowi czasu na odpowiedź. Wysłali pytania na godzinę przed opublikowaniem. Kłamstwa, nierzetelność, nadużycia – to tylko część zarzutów zawartych w pozwie przeciwko tej redakcji i jej dziennikarzom.

Medialny atak na Karola Nawrockiego jest mocno komentowany przez środowisko konserwatywne w Polsce. 

Przekręcony cytat obiegł media

Dzisiaj odnosił się do tego m.in. poseł PiS, Przemysław Czarnek, który był gościem Radia Zet. Niedługo po rozmowie, dziennikarze Onetu zaczęli kolportować cytat, jaki miał paść z ust polityka.

Przemysław Czarnek w Radiu Zet: "Onet przestanie istnieć, ponieważ to, co zrobił w tej kampanii, jest obrzydliwe"

- napisał w mediach społecznościowych pracujący w Onecie Mateusz Baczyński.

Cytat, jaki przedstawił Baczyński, pojawił się także w niektórych materiałach prasowych, a także we wpisie specministra Marcina Kierwińskiego. 

W tym jednak rzecz, że takie słowa z ust Przemysława Czarnka nie padły! 

Co powiedział były minister edukacji?

Był pytany o pozew Karola Nawrockiego w opisywanej sprawie.

- Wyrok będzie w wolnej i praworządnej Polsce i wszyscy poniosą odpowiedzialność za to, co robią. Onet w ogóle przestaje istnieć w moim przekonaniu, dlatego, że to co zrobił w ogóle Onet w tej kampanii wyborczej, jest tak obrzydliwe... - powiedział.

Grozi pan dziennikarzom i wydawcom? - zapytał Bogdan Rymanowski.

- Nie, stwierdzam fakt. Spójrzcie na pierwszą stronę Onetu. Przecież to jest nieprawdopodobne, nigdy czegoś takiego nie było. Przygotowana, skoordynowana akcja z państwem Tuska przeciwko Karolowi Nawrockiemu, byle tylko rzucić błotem - dodał Czarnek.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama