Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Luksusowym maserati spowodował śmiertelny wypadek. Dostał łagodny wyrok

Tylko 2 i pół roku więzienia, sześcioletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz 180 tys. zł zadośćuczynienia dla żony śmiertelnej ofiary wypadku, to kara, jaką Sąd Rejonowy w Ostrołęce wymierzył kierowcy, który spowodował śmiertelny wypadek w Rzekuniu w czerwcu 2023 roku - poinformował portal eostroleka.pl.

Sędzia Mirosław Parzych, uzasadniając wydane orzeczenie, wskazywał, że prowadzenie pojazdów jest sztuką unikania błędów opartą o umiejętności techniczne kierującego.

Reklama

W przypadku oskarżonego Piotra R. można mówić o brawurze. Oskarżony dopuścił się umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego. Nie prowadził pojazdu z prędkością bezpieczną, było wręcz przeciwnie. Była to nadmierna prędkość, która zmusiła go do niewłaściwej decyzji poprzez odstąpienie od zasady ruchu drogowego, która nakazuje kierującym prowadzenie pojazdów przy prawej krawędzi jezdni 

- mówił sędzia, cytowany przez portal eostroleka.pl.

Sąd przy wymiarze kary, jak wskazano, brał jednak pod uwagę młody wiek oskarżonego i jego dotychczasową niekaralność. Co do kary, sędzia Parzych wskazał, że ma być ona racjonalną odpłatą za zawiniony czyn, a nie zemstą, stąd kara 2,5 roku więzienia.

Do tragicznego zdarzenia doszło 13 czerwca 2023 roku około godziny 00:05 w Rzekuniu. Piotr R., kierujący samochodem Maserati, jadąc 130 km/h na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do czołowego zderzenia z samochodem marki Hyundai, którym podróżowali małżonkowie Andrzej i Aneta L. W wyniku wypadku Andrzej L. doznał rozległych obrażeń i zmarł po przewiezieniu do Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Ostrołęce. Jego żona, Aneta L., odniosła ogólne potłuczenia oraz urazy głowy, które spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni.

Wyrok jest nieprawomocny i przysługują od niego apelacje do sądu wyższej instancji. Obie strony zapowiedziały odwołanie, oskarżyciel publiczny i oskarżycielka posiłkowa wnosili o wyższą karę, a obrońca oskarżonego - o niższą.

Źródło: niezalezna.pl, eostroleka.pl
Reklama