Przemieszczająca się Odrą fala wezbraniowa opuszcza woj. lubuskie. Na środkowym odcinku rzeki występuje tendencja spadkowa i jeśli nie dojdzie do załamania pogody, za kilka dni Odra powinna opaść poniżej stanów alarmowych i ostrzegawczych - poinformował dyrektor Biura Wojewody Lubuskiego Karol Zieleński.
W środę rano Odra w swoim środkowym biegu w woj. lubuskim przekraczała stany alarmowe na wodowskazach w Nowej Soli, Cigacicach, Nietkowie, Połęcku i Słubicach, a stan ostrzegawczy w Białej Górze. Przekroczenia stanów alarmowych były w zakresie od ok. 20 do 80 cm.
Zgodnie z prognozami hydrologicznymi, w ciągu kolejnych dni poziom rzeki w regionie będzie sukcesywnie opadał. Tradycyjnie, wysoki stan rzeki powoduje zalewanie obszaru w tzw. międzywalu, lokalnie występują też podtopienia w sąsiedztwie rzeki, jednak nie ma obecnie zagrożenia powodzią.
Najpoważniejszą akcją związaną z wysokim stanem Odry była ubiegłotygodniowa ewakuacja stada koni z zalanych łąk w pobliżu Połupina niedaleko Krosna Odrzańskiego. Zwierzęta, które utknęły na pastwisku otoczonym wodą, przetransportowali w bezpieczne miejsce strażacy - przekazał Zieleński.
Z uwagi na wysoki stan Odry, nadal do odwołania jest wstrzymane kursowanie wszystkich czterech promów rzecznych na jej lubuskim odcinku, tj. w Połęcku, Brodach, Pomorsku i Milsku.
Na pozostałych rzekach w regionie stan wody jest na średnim poziomie, za wyjątkiem ujściowych odcinków Bobru i Warty, gdzie notowane jest przekroczenie stanu alarmowego i ostrzegawczego wynikające z wysokiego poziomu Odry.