Druga część raportu zespołu powołanego przez prok. Dariusza Korneluka, który miał za zadanie "zbadanie spraw pozostających w zainteresowaniu opinii publicznej ze względu na ich przedmiot oraz charakter, prowadzonych i zakończonych w latach 2016-2023", zawiera mnóstwo ciekawostek.
Z setek opisanych postępowań, warto zwrócić uwagę na sprawę nr 180.
W ogromnym skrócie: działacze Stowarzyszenia Prokuratorów "Lex Super Omnia" złożyli zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ministra Zbigniewa Ziobro. W reakcji Niezależne Stowarzyszenie Prokuratorów "Ad Vocem" twierdziło, że to zawiadomienie niepopełnionym przestępstwie i fałszywym oskarżeniu. Śledztwo wszczęła Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce, które finalnie zostało umorzone i decyzja jest prawomocna. Temat od dawna zamknięty.
Do sprawy sprzed lat jednak powrócono w raporcie przygotowanym przez zespół kierowany przez prok. Katarzynę Kwiatkowską, a powołany przez prok. Dariusza Korneluka.
Zerknęliśmy na skład zarządu LSO w czasie, którego dotyczyła sprawa. Wiceprezesem ds. organizacyjnych była... Kwiatkowska - dziś szefowa zespołu Korneluka. Z kolei wiceprezesem ds. finansowych był Korneluk.
Co więcej, w zarządzie stowarzyszenia zasiadał wtedy również prok. Jarosław Onyszczuk. Rzut oka na skład zespołu Korneluka i… jest!
"Jarosław Onyszczuk - Dyrektor Biura Prezydialnego”
- czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej. Kto jeszcze w zespole Korneluka ma doświadczenie bycia w zarządzie LSO, choć w różnym czasie? Prok. Mariusz Krasoń (wiceprezes do spraw organizacyjnych na kadencję 2021-2025), prok. Andrzej Janecki i prok. Ireneusz Szeląg (byli w Komisji Rewizyjnej).
Na tym nie poprzestano. Nie odmówili sobie nawet szczypty autopromocji.
„Analiza sprawy wykazała, iż wszczęcie śledztwa w niniejszej sprawie było całkowicie bezzasadne, a celem prowadzenia postępowania przez tak długi okres było wywołanie efektu mrożącego wśród prokuratorów, którzy walczyli lub rozważali włączenie się w aktywne działanie mające na celu przywrócenie praworządności w Polsce”
- brzmi ostatni akapit opisu sprawy nr 180.