Przepraszam za nieprawidłowości w organizacji szczepień przeciw COVID-19 – napisał w liście rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Zbigniew Gaciong. Wyjaśnił, że działano w dobrej wierze, ale pod presją czasu.
Od końca grudnia 2020 roku trwa szeroka debata publiczna na temat szczepień, jakie celebryci przyjęli w Centrum Medycznym - przychodni Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Pierwszy o zaszczepieniu informował m.in. były premier, a obecnie europoseł SLD, Leszek Miller; polityk podał też, że również jego żona została zaszczepiona. Szczepionkę otrzymali też m.in. aktorzy: Krystyna Janda, Maria Seweryn, Wiktor Zborowski, Michał Bajor i Radosław Pazura, satyryk Krzysztof Materna i dyrektor programowy TVN Edward Miszczak, a także współzałożyciel tej telewizji Mariusz Walter. Dziś ujawniono, że na liście zaszczepionych celebrytów jest biznesmen Zbigniew Grycan i jego małżonka.
W liście przekazanym przez biuro prasowe WUM rektor uczelni przeprosił za ostatnie wydarzenia związane z organizacją szczepień przeciw COVID-19, zapewniając, że zrobi wszystko, aby WUM odzyskał należną mu renomę. Napisał:
"Przepraszam całe środowisko naszej uczelni, studentów, kadrę naukową i dydaktyczną, lekarzy, pielęgniarki, przedstawicieli pozostałych zawodów medycznych, pracowników administracyjnych, jak również opinię publiczną za ostatnie wydarzenia z końca 2020 r., związane z nieprawidłowościami w organizacji szczepień przeciw COVID-19 przez podległą spółkę Centrum Medyczne WUM. Odbiły się one szerokim i negatywnym echem, godząc w dobre imię naszego środowiska"
Prof. Gaciong podkreślił, że zgodnie z misją i statutem uczelni jej "działalność jest oparta na tradycjach uniwersyteckich i uniwersalnych wartościach, a w szczególności na poszanowaniu praw człowieka, dążeniu do prawdy, szacunku dla wiedzy, umiejętności i rzetelności".
- Działając w dobrej wierze, ale pod presją czasu, dopuszczono do nieprawidłowości, za co jako rektor – osoba odpowiedzialna za całokształt działalności uczelni – czuję się również odpowiedzialny
- przyznał.
Poinformował, że na podstawie wyników kontroli wewnętrznej komisji w spółce zależnej i w samym WUM "podjęto kroki adekwatne do sytuacji".
- Zorganizowano sprawny system szczepień dla pracowników i studentów. Do dziś zaszczepiliśmy już 3500 osób. Po wyszczepieniu naszych kadr i studentów jesteśmy gotowi do podjęcia masowej akcji szczepień osób z kolejnych grup wskazanych w Narodowym Programie Szczepień
- zapowiedział rektor WUM.
Podkreślił, że wszystkich obowiązują te same prawa i obowiązki.
- We wspólnocie nie ma wyjątków i wszelkie odstępstwa od tej zasady, nawet motywowane szlachetnymi pobudkami, nie mogą być usprawiedliwiane
-oświadczył rektor Gaciong.
- Czuję się w obowiązku przeprosić za kryzys wizerunkowy, który dotknął WUM. Jednocześnie deklaruję, że zrobię wszystko, by uczelnia odzyskała należną renomę i reputację, którą naruszono. Wiem, że będziemy dumni z bycia członkami naszej społeczności, a naszemu Uniwersytetowi przywrócimy należną mu renomę
– podsumował rektor WUM.