Nie pomagają tłumaczenia, że przyczyną złożenia wniosku przez MS są zapisy przemycone we wspomnianym dokumencie, które wskazują na jego ideologiczny charakter.
"Składamy w poniedziałek formalny wniosek do właściwego resortu - rodziny - o podjęcie prac formalnych nad wypowiedzeniem konwencji stambulskiej" – zadeklarował wczoraj minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
W tym kontekście Ziobro mówił m.in. o "konstruowaniu tzw. płci społeczno-kulturowej w opozycji do płci biologicznej". Jak dodał, z tym "ideologicznym założeniem" związany jest nakaz, by zmieniać edukację dzieci w zakresie nauki tego rodzaju postaw. Kolejnym elementem konwencji, które się nie zgadza jest promowanie zmian społeczno-kulturowych, jeśli chodzi o związki rodzinne, związki w obszarze LGBT.
Ziobro zdecydowanie wykluczył, aby wypowiedzenie konwencji stambulskiej wiązało się z jakimkolwiek obniżeniem bezpieczeństwa kobiet.
"Przyjęliśmy takie założenie, że tę konwencję będziemy chcieli wypowiedzieć wtedy, kiedy uda nam się przeprowadzić zmiany w porządku prawnym, które będą odpowiadać wszystkim standardom i wymogom konwencji, jeśli chodzi o ochronę kobiet przed przemocą. I to nam się udało na sam koniec poprzedniej kadencji"
- mówił szef MS
Argumentów tych zdają się nie dostrzegać nie tylko politycy opozycji, ale także wielu publicystów.
Jan Cieński, który jest dziennikarzem Politico Europe, w skandaliczny sposób skomentował dziś w mediach społecznościowych wstępne deklaracje polskich władz.
- napisał Cieński, zamieszczając link do tekstu Politico na temat protestów w Polsce, które odbywały się w zw. z zapowiedzią wypowiedzenia konwencji stambulskiej.
Wpis dziennikarza spotkał się z oburzeniem internautów, co sprawiło, że go szybko usunął, zamieszczając następny, w którym się tłumaczy.
- Usunąłem tweeta o zamiarze wycofania się Polski z konwencji stambulskiej. Miał być sarkastyczny, ale sarkazm nie działa dobrze na Twitterze
– napisał Cieński.
Deleted a tweet on Poland aiming to withdraw from the Istanbul convention. Was meant to be sarcastic but sarcasm doesn’t work well on twitter.
— Jan Cienski (@jancienski) July 26, 2020
Mimo usunięcia wpisu, nadal na Twitterze pojawiają się liczne komentarze oburzonych użytkowników teg medium.
Cienski jest przykładem kompleksu niższości głupiego Polaka wobec Zachodu.
— @KWyszkowski (@KWyszkowski) July 26, 2020
Sprzedaje własne resztki polskości jak żebrak - w nadziei, że znajdzie datek w koszuli oddanej na przemiał po zmianie mody. https://t.co/p90AFbTpvS
Gdyby genderowa konwencja stambulska mogła kogokolwiek uchronić przed przemocą to tysiące Niemek nie byłoby gwałconych przez imigrantów w niemieckich miastach, panie cieński.
— Bernard (@Bernard_pl) July 26, 2020
Cienski, czy umiesz czytać ze zrozumieniem?
— Soplica1949 (@soplica1949) July 26, 2020
- Najpierw biją a potem gwałcą. To umiesz. https://t.co/024SlcUKqN
- Panie Janie Cienski z Politico Europe, dlaczego pan namawia cudzoziemców do przestępstw ataków na Polki w Polsce? - pytała na Twitterze Krystyna Pawłowicz, sędzia Trybunału Konstytucyjnego.