Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Lewica fetuje po uchwale Sądu Najwyższego. Jest na ich korzyść - więc nie ma mówienia o "neosędziach"

Osoby transpłciowe nie będą musiały już pozywać rodziców, aby uzgodnić płeć! - fetują dziś środowiska lewicowe po orzeczeniu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Nie dostrzegają jednak logicznego klinczu, w którym właśnie się znaleźli, bo - jak kpi z nich mec. Bartosz Lewandowski - uchwałę podjęło 19 sędziów powołanych po 2017 roku. „Idąc Państwa tropem rozumowania tej uchwały nie ma” - dodaje.

Decyzja ws. środowisk LGBT
Decyzja ws. środowisk LGBT
Fot Fotomag, @Anna_Shvets - kolaż własny

We wtorek Izba Cywilna SN podjęła uchwałę odnoszącą się do postępowania sądowego o ustalenie płci. Generalnie w takich sprawach sądowych chodzi o dokonanie zmian oznaczenia płci w aktach stanu cywilnego i dokumentach, tak aby były zgodne z płcią odczuwaną przez osobę inicjującą sprawę i potwierdzoną dokumentami medycznymi.

SN uznał, że „nie ma argumentów za udziałem w takiej sprawie rodziców osoby transpłciowej”.

Uchwałę podjęła cała Izba - w posiedzeniu wzięło udział 19 sędziów - pod przewodnictwem I prezes SN Małgorzaty Manowskiej.

Lewicowa część sceny politycznej zareagowała hurraoptymistycznie. Podnoszą mały sukces w kontekście „walki o prawa osób LGBT”. W takim tonie poinformował o tym portal oko.press. To absolutne kuriozum.

„A to nie jest neosąd?” - pytają przekornie internauci

W składzie orzekającym znaleźli się sędziowie z nominacjami Krajowej Rady Sądownictwa, ukształtowanej po 2018 roku. W logice ww. portalu, ale też szeregu polityków, którzy dziś odtrąbili sukces, to nie jest sąd.

„I teraz pytanie do Iustitii - czy Wy jako członkowie Stowarzyszenia, sędziowie, będziecie uznawać to orzeczenie?” – pyta Anna Maria Żukowska, poseł Lewicy, wybrana przez Sejm członek KRS. Odpowiedziała użytkowniczka „Kataryna”: „Będą. Bo pasuje. Ciekawe natomiast jak będą to racjonalizować, żeby opinia publiczna zrozumiała te niuanse”.

Mec. Bartosz Lewandowski dopytuje w podobnym tonie: „czyli jednak Sąd Najwyższy, a nie „przebierańcy w togach” czy „nie-sędziowie”?”.

„Uchwałę podjęło 19 sędziów Izby Cywilnej powołanych po 2017 roku. Idąc Państwa tropem rozumowania tej uchwały nie ma” - kpi pod wpisem Katarzyny Kotuli, która pisze o „przełomowym wyroku Sądu Najwyższego”.

Analogicznie odpowiada Krzysztofowi Śmiszkowi z Lewicy:

 



Źródło: niezalezna.pl, X

am