Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Legutko w TV Republika: KE jest na ścieżce wojennej z Polską. Największe działa wyciągnie we wrześniu

Wojna Komisji Europejskiej z Polską i Europą Wschodnią ma tylko jedną stawkę: władzę - mówił na antenie Telewizji Republika prof. Ryszard Legutko. Europoseł PiS w programie "W Punkt" zapowiedział również, że najbliższe duże bitwy w Brukseli będą się toczyć we wrześniu. To, jak się skończą, zadecyduje o polityce zagranicznej naszego kraju.

fot. Aleksiej Witwicki | GAZETA POLSKA

"Jesteśmy na wojennej ścieżce, tylko nie myśmy tę wojnę wypowiedzieli, to Komisja jakiś czas temu ją wypowiedziała i wszelkie nasze próby rozejmu, finalnie zostały odrzucane. Nawet jeżeli na coś się zgodziliśmy, to Komisja zmieniła zdanie"

- stwierdził europoseł PiS.

To jest wojna, my jesteśmy ofiarą

Jak dodał, "warto powtarzać", że "celem Komisji Europejskiej i innych instytucji europejskich nie jest złagodzenie sporu z Polską (...), celem jest obalenie polskiego rządu, a w każdym razie, uniemożliwienie mu wygranej w kolejnych wyborach".

"Komisja Europejska to instytucja z gruntu partyjna i prowadzi partyjną walkę przeciwko polskiemu rządowi, w czym sekundują jej główne partie polityczne. Nawet od czasu do czasu grożą, jeżeli z Brukseli pojawią się głosy, że "może już skończyć", to wtedy rzecznicy tych partii, które rządzą Europą, mówią "no, no, no, bo zaraz będziemy tę Komisję odwoływać""

-.mówił. "Więc tak, jest to wojna, przy czym my jesteśmy ofiarą" - dodał. Podkreślił przy tym, że polski rząd nie chce żadnej wojny z instytucjami politycznymi.

"To już nie jest ta Komisja, która była służbą techniczną, która stawiała pewne rozwiązania gospodarcze. To już jest grupa, która ma intencje do stania się superrządem, zwiększenia swojej władzy, a zwiększyć swoją władzę może właśnie poprzez srożenie się w stosunku do tych państw słabszych, o rządach konserwatywnych"

- wyjaśnia polityk.

Europa Wschodnia, Zachodniej nierówna

Jak dodał, "Komisja nie będzie się srożyć" wobec Francji i Niemiec, bo zostanie wyśmiana. Tamtejsi politycy wolą to robić w stosunku do - wciąż postrzeganej przez Zachód jako gorszej - Europy Wschodniej. Według niego, żądania ze strony Komisji Europejskiej prowadzą do anarchii systemu sprawiedliwości, a na nie "nie może się zgodzić żaden rząd".

Zdaniem prof. Legutko, o więcej władzy walczy również Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Jak stwierdził, ma on aspiracje do zostanie pewnego rodzaju Trybunałem Konstytucyjnym, ale podkreślił jednocześnie, że jeżeli do tego dojdzie, to ta instytucja i tak będzie działać jedynie wobec Europy Wschodniej.

"Musimy tę wojnę toczyć"

Gość Telewizji Republika stwierdził, że polski rząd nie ma innego wyjścia, jak odpierać ataki Komisji Europejskiej. Zdradził również, że największe działa europejska instytucja może wyciągnąć już w przyszłym miesiącu.

"Teraz jest pomysł zlikwidowania zasady jednomyślności w polityce zagranicznej. Prawdopodobnie zgłosi to Ursula von der Leyen w połowie września, w swoim orędziu. Coś takiego musimy zawetować (...) Gdyby doszło do usunięcia zasady jednomyślności, to decyzje w polityce zagranicznej nie będą zapadały w Warszawie, a wiemy jaka jest polityka zagraniczna polityków państw Europy Zachodniej"

- mówił prof. Legutko. W jego ocenie, nie można już twierdzić, że Komisja Europejska działa z dobrą wolą w relacjach z Polską, dlatego sugerowałby politykę weta.

Zachęcamy do wysłuchania całości rozmowy:

 



Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl

#Parlament Europejski #Telewizja Republika #prof. Ryszard Legutko

Mateusz Święcicki