PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa za 30-dniowym aresztem dla Zbigniewa Ziobro. Komisja zakończyła posiedzenia • • •

Kto podgrzewa emocje na linii Polska - Izrael? Brudziński też o słowach wiceszefowej MSZ Izraela

- Wystąpienie byłych ambasadorów jest kuriozalne i niespotykane w dyplomacji. Atakują oni rząd, premiera za to, że ujmuje się za polskim ambasadorem zaatakowanym przez bandytę w Tel-Awiwie – powiedział dziś w rozmowie z Dorotą Kanią w Polskim Radiu 24 Joachim Brudziński, szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Odniósł się też do zdumiewających słów wiceszefowej izraelskiej dyplomacji.

Joachim Brudziński
Joachim Brudziński
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Joachim Brudziński został zapytany o to komu zależy na zaostrzeniu stosunków na linii Polska Izrael.

– Zależy tym wszystkim, którzy w tych działaniach upatrują korzyści polityczne – zarówno wewnątrz Polski – odnoszę się do tego zdumiewającego, kuriozalnego i niespotykanego w dyplomacji wystąpienia byłych ambasadorów atakujących rząd, premiera, prezydenta za to, że ujmuje się za polskim ambasadorem zaatakowanym przez jakiegoś bandytę w Tel-Awiwie

– ocenił Brudziński.

Premier Mateusz Morawiecki na ostatniej konwencji w Łodzi, stwierdził:

– Jeżeli ktoś mówi, że Polska ma komukolwiek wypłacić jakiekolwiek odszkodowania, to mówimy: nie ma naszej zgody na to. Nie ma naszej zgody i nie będzie. Tak długo nie będzie, jak długo będzie rządziło Prawo i Sprawiedliwość. Bo gdyby kiedykolwiek do tego doszło szanowni państwo, do tej strasznej niesprawiedliwości, gdyby zostałby zamieniony kat i ofiara, urągałoby to jakimkolwiek zasadom prawa międzynarodowego, ale byłoby to również pośmiertnym zwycięstwem Hitlera i dlatego nigdy na to nie pozwolimy – powiedział premier.

Za te słowa wiceminister spraw zagranicznych Izraela Cippi Chotoweli oskarżyła Morawieckiego o... antysemityzm. Zarzut co najmniej zdumiewający.

Szef MSWiA odniósł się do wypowiedzi izraelskiej polityk.

"Jeżeli chodzi o wypowiedź pani wiceminister, to służy ona tym, którzy w Izraelu na konfliktowaniu również upatrują korzyści politycznej - na potrzeby wewnętrznej polityki. My musimy podchodzić do tego spokojnie, nasze relacje z Izraelem powinny być oparte na zasadzie wzajemnego szacunku. Polecam te słowa stronie izraelskiej, bo czas w którym można było w sposób dalece odbiegający od relacji wewnątrz zaprzyjaźnionymi państwami wypowiadać jakieś słowa już za nami. Jesteśmy suwerennym, dumnym państwem, zależy nam na dobrych relacjach z Izraelem. Ale myślę, że w równym jak nie większym stopniu na tych dobrych relacjach z Polską powinno zależeć właśnie politykom izraelskim" – powiedział.

Polityk PiS zaznaczył, że warto się przyjrzeć jaki stosunek do Izraela mają elity lewicowej klasy politycznej większości państw Unii Europejskiej.

Polska nie będzie bezczynnie przyjmować kolejnych, nieprawdziwych słów izraelskich polityków. Niektórzy politycy w Izraelu liczą, że polski premier przestraszy się zarzutu antysemityzmu. Naiwną jest wiara, że Polska wypłaci odszkodowania za zbrodnie hitlerowskie. Dopóki rządzi Prawo i Sprawiedliwość, ani jedna złotówka nie popłynie

– podał Joachim Brudziński.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Izrael #Polska #Joachim Brudziński

redakcja