"Rz" wyjaśnia, że respondenci sami wskazywali osoby, które ich zdaniem rolę lidera pełnią obecnie. "Ankieterzy nie proponowali w pytaniach żadnych nazwisk" - czytamy.
W efekcie szef PO Borys Budka uzyskał 12,6 proc. wskazań, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski niespełna 9 proc., a Szymon Hołownia (Polska 2050) – 8 proc. Kolejne miejsce zajmują Donald Tusk – 4,5 proc., Władysław Kosiniak-Kamysz – 2,1 proc., Adrian Zandberg – 1,3 proc., tak jak i Krzysztof Bosak.
"Śladowy wynik uzyskała liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Marta Lempart – 0,4 proc., ale warto zauważyć, że dokładnie taki sam uzyskali doświadczeni politycy jak Grzegorz Schetyna czy Małgorzata Kidawa- Błońska"
- wskazuje dziennik.
"Nie ma wielkiego zaskoczenia w tym, że ponad 59 proc. badanych nie umie wskazać żadnego lidera" – uważa cytowana przez gazetę prof. Ewa Marciniak, politolog z UW. "To symptomatyczne, ale nic nowego" - dodaje. Według niej można jednak mówić o swoistej dwuwładzy: Borys Budka i Rafał Trzaskowski. "Nie ma między ich wynikami dużej różnicy" - podkreśla.
Zdaniem prof. Marciniak w oczach opinii publicznej opozycja jest rozproszona personalnie i komunikacyjnie.
"KO nie potrafi prowadzić zogniskowanej komunikacji i polityki informacyjnej, a to wpływa na to, że wyborcy widzą w tej partii dwóch liderów"
– mówi gazecie politolożka.
Sondaż IBRiS zrealizowano 22-23 stycznia metodą telefonicznych wywiadów (CATI).