Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Nadawali sygnał "radio-stop", zatrzymywali pociągi. Sąd podjął decyzję w sprawie podejrzanych

Dwaj mężczyźni, którzy są podejrzani o celowe zatrzymywanie pociągów na Podlasiu zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Sąd zdecydował się na izolacyjny środek zapobiegawczy, by zabezpieczyć prawidłowy tok prowadzonego w tej sprawie śledztwa.

Sąd aresztował podejrzanych na 3 miesiące
Sąd aresztował podejrzanych na 3 miesiące
fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska

W niedzielę rano na Podlasiu - z powodu nieuprawnionego nadania sygnału radio-stop - stanęły pociągi w pobliżu stacji Łapy, a koło południa dwukrotnie wstrzymano ruch kolejowy na trasie Sokółka-Szepietowo. Spółka PKP PLK zapewniała wtedy, że opóźnienia nie były duże, a sprawą zajęły się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Straż Ochrony Kolei, policja oraz przewoźnicy.

Kilka godzin później policja zatrzymała w związku z tymi incydentami dwóch mężczyzn w wieku 24 i 29 lat; zatrzymanie miało miejsce w domu na jednym z białostockich osiedli. Zabezpieczono tam również sprzęt krótkofalarski. Z wykorzystaniem zabezpieczonego sprzętu krótkofalarskiego, mężczyźni ci mieli - w różnych odstępach czasu - nadawać sygnał uruchamiający w pociągach hamulec bezpieczeństwa.

We wszczętym śledztwie podlaski wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej postawił obu zatrzymanym po dwa zarzuty. Jeden z zatrzymanych jest... policjantem. 

Mężczyźni są podejrzani o stworzenie sytuacji, która miała wywołać przekonanie o istnieniu zagrożenia życia lub zdrowia wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach (poprzez nieuprawnione nadanie sygnału radio-stop, co spowodowało automatyczne zatrzymanie się pociągów), co wywołało działania instytucji publicznych lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mające na celu uchylenie tego zagrożenia, ale także sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Grozi za to od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.

Wiadomo już, że najbliższe trzy miesiące podejrzani spędzą w areszcie. Tak zdecydował sąd.

"W ocenie sądu zebrane - na obecnym etapie postępowania - dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanych zarzucanych im czynów i jedynie środek zapobiegawczy o charakterze izolacyjnym będzie właściwy do zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania" - poinformowało biuro prasowe Sądu Rejonowego w Białymstoku.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#sygnał radio stop #zatrzymane pociągi

mk