Zastępca naczelnika wydziału ds. zwalczania zorganizowanej przestępczości ekonomicznej CBŚP we Wrocławiu został znaleziony martwy. Wrocławska policja wstępnie wyklucza udział osób trzecich. Jak przekazał dziennikarz Marcin Torz, mężczyzna mógł mieć powiązania z mafią tytoniową.
O sprawie informuje m.in. Radio Wrocław. Portal rozgłośni twierdzi, że ciało mężczyzny zostało znalezione w Kobierzycach pod Wrocławiem przez przypadkowych świadków.
"Wstępnie wykluczamy udział osób trzecich, ciało zostało skierowane na sekcję zwłok"
Więcej informacji na ten temat przekazał dziennikarz Marcin Torz. Według jego ustaleń ciało zostało znalezione przez żonę policjanta tuż przed ich domem.
"Policjant ten - policyjna gruba ryba - znany był z tego, że chociażby współpracował - a przynajmniej znał się - z detektywem, byłym policjantem, który niedawno był opisywany w materiale na antenie TVN. Chodziło o związki z mafią tytoniową"
Nieoficjalnie: samobójstwo ze służbowej broni palnej. Zwłoki AJ znalazła żona.
— Marcin Torz (@MarcinTorz) May 15, 2024
Jak przekazał, przy mężczyźnie znaleziono broń służbową, którą rzekomo policjant miał dokonać samobójstwa. - Szczegóły tej wstrząsającej sprawy będą dopiero ujawniane, natomiast już na ten moment można powiedzieć, że czeka nas ciężki i gorący okres. Coś dziwnego zaczyna się dziać - powiedział.